Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

12❤️✉️

Patrzyłam ze strachem na trasy w parku linowym.
-Idziemy na najtrudniejszą trasę - powiedział, biorąc mnie za rękę i lekko ciągnąć do miejsca z wszelkim sprzętem.
-A kupiłeś mi już trumnę? Bo jeśli się nie zabiję spadając z tego, to umrę na zawał serca, to pewne.
-Spokojnie, ze mną nic ci się nie stanie. Wiesz dobrze, że nie pozwolę na to - oświadczył, całując mnie w czoło.
-Nadal mnie nie przekonałeś
-Po prostu mi zaufaj
-Teraz się zastanawiam, czy nie cofnąć tego zaufania - przełknęłam głośno ślinę ze zdenerwowania i ruszyłam za Ashtonem w stronę początku trasy.

Stojąc już na samej górze, przeżegnałam się raz jeszcze, podziękowałam Bogu za to wspaniałe życie i powoli ruszyłam.

Jedna rada od Abi: jak macie lęk wysokości, to nigdy nie patrzcie w dół. A już zwłaszcza w połowie drogi.
Abi to zrobiła.
Abi jest głupia.
Nie bądźcie jak Abi.
W ostatniej chwili udało mi się chwycić linę i utrzymać na miejscu, nie kończąc jako placek na obiad.
-Nienawidzę cię! - krzyknęłam do Ashtona.
-Kochasz mnie, skarbie, kochasz! - odkrzyknął chłopak. Nawet z odległości kilku metrów widziałam jego szeroki uśmiech.

Kiedy zeszłam z tego miejsca tortur, znanego też jako najtrudniejsza trasa w parku linowym, byłam cała spocona, zmęczona, gotowa uklęknąć, pocałować ziemię i dziękować Bogu na kolanach, że to przeżyłam.

Chłopak po kilku minutach był obok mnie. On wyglądał na szczęśliwego, ja wręcz przeciwnie.
Przeczesałam włosy palcami i spojrzałam wściekła na chłopaka.
-Co to miało być? - zapytałam
-Nasza pierwsza randka - Loczek nadal się uśmiechał.
-Nie wiem, czy mam cię kochać, czy nienawidzić.
-Chodź. Teraz na rozluźnienie zabiorę cię na dłuuuugi spacer. Co ty na to?
-A mogę chociaż wrócić do domu i się przebrać? Jestem cała mokra.
Ashton pocałował mnie w policzek i ruszyliśmy w stronę samochodu.

                             👑👑👑

Co z tego, że nowy telefon dostanę dopiero pod koniec roku, albo na początku następnego. Ja już się nie mogę doczekać i planuję, co zrobię...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro