27✉️
SexyCurly: Co ten dupek od ciebie chciał
CallMeAbi: Nie uwierzysz!
CallMeAbi: To się nadaje na komedię, powiem ci
CallMeAbi: Powiedział, że baaaardzo żałuje i się spytał, czy możemy do siebie wrócić
SexyCurly: Co za sukinsyn...
CallMeAbi: Poczekaj, jeszcze nie skończyłam!
CallMeAbi: Ja natomiast zaczęłam śmiać się jak głupia
CallMeAbi: I powiedziałam mu, że kiedy wolał sypiać z moją przyjaciółką, ja miałam przy sobie osobę, która mnie wspierała
SexyCurly: Mówiłaś o mnie?
CallMeAbi: No a o kim innym mogłam mówić? Hm?
SexyCurly: Głupie pytanie, fakt
CallMeAbi: Przyjaźnimy się, a nie mam nikogo innego, kto mnie wspierał. Nawet rodzice zawarli wtedy jakąś zmowę milczenia
CallMeAbi: Zresztą bardzo was polubiłam i nie wyobrażaszam sobie nie pisania z tobą
SexyCurly: To byłby koszmar
SexyCurly: Musielibyśmy wrócić do swojego starego życia
SexyCurly: Ale nic nie byłoby już takie same...
👑👑👑
Tracę chęci do czegokolwiek, la la la la la...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro