🌙 rozdział osiemnasty 🌙
Louis uśmiechał się do telefonu i powoli romyślal o drugiej randce z Harrym. W żołądku budowało się przyjemne uczucie, kiedy ponownie czytał wiadomości od alfy.
Dopiero po chwili zorientował się, że Harry nie odpowiedział na jego pytanie. Niebieskooki wydął dolną wargę i szybko wystukał kolejną wiadomość do alfy.
sassyomega.lou
Halo? Harry, jesteś?
h.s.x.
Już się stęsknileś, kochanie?
sassyomega.lou
Hahah, może 🙈
h.s.x.
To słodkie, Lou
h.s.x.
Cos się stało?
sassyomega.lou
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie :p
h.s.x.
Oops?
h.s.x.
Niall nazywa się Horan, kochanie
sassyomega.lou
Wow
sassyomega.lou
Czyli, że mój przyjaciel Zayn się koleguje z twoim Niallem haha.
h.s.x.
Naprawdę? :o ta mała menda nic mi nie mowiła
sassyomega.lou
No widzisz teraz już wszystko wiesz hahah. Mi Zayn też powiedział o tym nie dawno.
h.s.x.
Będziemy musieli się kiedyś spotkać wszyscy razem
sassyomega.lou
Tak myślisz? Liam pewnie znowu będzie zazdrosny o Zayna, hahah.
h.s.x.
Nie ma o co, haha. Niall jest betą, a moja omega jest najpiękniejsza i nie będę zwracać uwagi na twojego przyjaciela
sassyomega.lou
Oh... Czyli chcesz zabrać jeszcze kogoś ze sobą?
h.s.x.
Ja? Skąd to pytanie?
sassyomega.lou
Ummm... Twoja omega. Mówiłeś, że masz swoją
h.s.x.
Um, chodziło mi o ciebie, kochanie
h.s.x.
Ale jeżeli czujesz się niekomfortowo, to nie będę cię tak nazywać
h.s.x.
Przepraszam, kochanie
sassyomega.lou
Ooo... Nie, nie! To nie tak, że mi się nie podoba.
sassyomega.lou
Myślałem, że chodzi ci o inną omege eheh.
h.s.x.
Jesteś jedyną omegą, którą jestem zainteresowany, Louis
sassyomega.lou
Jejku, naprawdę?
sassyomega.lou
Myślę, że ty też jesteś jedyną alfą
Louis oderwał się ode telefonu z różowymi policzkami i pokręcił głową.
- Jesteście obrzydliwie uroczy - wymamrotał Zayn, kiedy dostrzegł zadowoloną minę mniejszej omegi. - Chyba pójdę do domu i pogadam z Liamem przez kamerkę - dodał i wstał z kanapy. - Nie chce być świadkiem jakieś obrzydliwej sceny z twoim i Harry'ego udziałem.
Tomlinson zachichotał cicho i przyłożył chłodne dłonie do rozgrzanych policzków. Jeżeli Malik chciał wrócić do domu, to Louis nie mógł mu zakazać. Wiedział jak czarnowłosy tęskni za swoim mężem.
- Do zobaczenia Zaynie. - Szatyn pomachał swojemu przyjacielowi, kiedy mulat opuszczał mieszkanie omegi.
Młody Tomlinson wrócił do salonu, gdzie znajdował się stoliczek nocny, na którym leżał telefon.
Nie mógł się doczekać, co alfa mu odpisze. Jego serce biło naprawdę szybko, przez co musiał brać większe oddechy. Ruchy serca natychmiast zaprzestały, gdy doszedł do jego uszu dźwięk powiadomień z wiadomości.
Szybko złapał za telefon i odblokował ekran. Louis otworzył usta ze zdziwienia, kiedy dostrzegł wiadomość od swojego byłego chłopaka. Niebieskooki zmarszczył brwi i pokręcił głową na ikonkę ze zdjęciem Dylana.
Szatyn nie mógł uwierzyć, że Dylan jeszcze się do niego odzywa. Po tym jak go potraktował i zostawił, Louis nie chciał mieć z nim nic wspólnego. Nadal bolało go serduszko na myśl o przeszłości, którą poświęcił na życie z alfą.
Jednak teraz miał Harry'ego, którym Louis mocno się zauroczył. Styles był jedyną alfą, która liczyła się dla małej omegi.
h.s.x.
Cieszę się, kochanie
h.s.x.
Co robisz?
Louis podskoczył, kiedy usłyszał dźwięk przychodzącej wiadomości i szybko zajrzał do rozmowy z Harrym.
sassyomega.lou
Przed chwilą napisała do mnie moja była alfa i... Troszke sie boje
h.s.x.
Moje biedactwo :(
h.s.x.
To może... Wpadnę do ciebie i spędzimy miło czas we dwójkę? 🙈 jeżeli oczywiście chcesz
sassyomega.lou
Jasne, Hazz. Byłoby mi baaardzo miło 😊
h.s.x.
To będę za jakieś czterdzieści minut, dobrze kochanie?
sassyomega.lou
Dobrze, dzięki Harry.
Louis przez moment wpatrywał się w ostatnią wiadomość od Harry'ego, po czym postanowił wyłączyć telefon. Tomlinson nie wiedział co Dylan napisał i w sumie nie chciał wiedzieć.
Temat Dylana był definitywnie skończony.
_______________________________________
Wracamy z rozdziałami 💪
Miłego tygodnia 🌷
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro