Matthew

Jakimś cudem znalazłem się na plaży w Malibu. Emma  twierdzi, że te plaże są najlepsze i że musiałem to zobaczyć. Teraz leżę na plaży w absurdalnie drogich kąpielówkach, które postanowiłem kupić z karty ojca. Emma twierdzi, że wyglądam w nich świetnie. Dalej zachwyca się moim tyłkiem na głos, gdy ja przyglądam się jej ciału z ukrycia.

Jest piękna.

Spięła włosy w wysoki kucyk i odłożyła okulary, żeby się trochę opalić, gdy chciałem kupić filtr, (nawyk mamy), ona zaproponowała przyśpieszacz opalania i o to właśnie jestem, wysmarowany tym czymś, czekający, aż słońce mnie złapie.

Emma wierci się i zamiast leżeć na plecach, obraca się na bok, w moją stronę, przyglądając się mojej twarzy. Udaję, że woda jest najciekawszą rzeczą na świecie, gdy tak naprawdę intensywnie myślę.

Pocałunek.

Pocałowała mnie i chciała więcej.

Ta dziewczyna, która jest zupełnie inna od tego, do czego przywykłem.

W szczególności jest bardzo chuda. Myślę, że nosi rozmiar, o którym nie mam pojęcia.

Czy byłaby zainteresowana pocałować mnie jeszcze raz?

Mój tata ma dosyć szczupłą sylwetkę, co nie sprzyja postawnej budowie twardziela. Czasem wydaje mi się, że jego barki są za szerokie, a ręce i nogi za chude i mam nadzieję, że nie będę tak wyglądać, a wtedy pojawia się moja mama, która mówi, że jestem taki do niego podobny.

Może gdy wrócę do Sydney zapiszę się na siłownie?

W tej chwili nie chcę wracać, chcę dowiedzieć się, co jeszcze może się wydarzyć.

Od moich myśli odrywa mnie jej dłoń. Przebiega po moim chudym brzuchu i kilku włoskach na dole brzucha.

Czy widać, że mam tak naprawdę szesnaście lat?

Jestem dosyć wysoki, ale patyczkowaty...

Nienawidzę tego.

Jest mi gorąco i to wcale nie z powodu padającego na mnie słońca, to jej dotyk, jej delikatne palce, przesuwające się po moich żebrach.

Przysuwa się bliżej, a ja wstrzymuję oddech.

Nikt nie dotykał mnie w taki sposób, a robi to najpiękniejsza dziewczyna, jaką spotkałem.

– Ma chyba chudsze nogi od moich – mówi z uśmiechem – Dlaczego mnie to tak kręci?

– Bo jestem wyższy od ciebie? – nie jestem pewien, czy ta odpowiedź ma w ogóle sens.

– Podobają mi się wysocy faceci – Cóż, chyba do faceta mi daleko. Mam tylko szesnaście lat, a ona nie jest, aż tak dużo starsza, a czuję, jakby dzieliła nas cała wieczność. Chcę dowiedzieć się o niej wszystkiego, ale nie wiem, gdzie zacząć. Najchętniej to po prostu bym ją pocałował, ale nie mam odwagi – Jest tak gorąco – mówi z szerokim uśmiechem – Powinniśmy wskoczyć do oceanu, a potem wrócić do twojego pustego domu i urządzić imprezę.

– To nie mój...

– No i co z tego? – rzuca – Możemy poudawać, że to twój prawda?

Kładzie dłoń płasko na mojej piersi i musi czuć moje walące serce.

– Czy chcesz robić coś innego?

Jeszcze bardziej czuję się, jak nastoletni chłopiec, któremu zaraz utworzy się namiot w zbyt drogich kąpielówkach, ale nie chcę, żeby się odsunęła.

Jednak ona wstaje i biegnie do wody.

Widzę jej niemal nagie pośladki i długie nogi..

Czy LA to faktycznie spełnienie marzeń?

Może pod tym względem tak.

– Na co czekasz? Chodź tu do mnie! – jest otwarta i pewna siebie, jak ja nigdy nie byłem. Uśmiecha się cały czas i próbuje mnie zachęcić do robienia nowych rzeczy, do robienia typowych rzeczy dla Kalifornijczyków.

Nie biegnę, jakoś nie potrafiąc czuć się na tyle luźno. Wolnym krokiem ruszam w kierunku wody.

Wyciąga po mnie ręce, jakbym poruszał się za wolno, no i proszę, potykam się i lecę do wody. Emma wybucha śmiechem i wskakuje na moje plecy.

– Jesteś słodki – szepcze mi do mokrego ucha.

Przerzucam ją przez ramie, sprawiając, że to ona wpada do głębokiej wody.

A wtedy dzieje się coś dziwnego, długo nie wypływa na powierzchnie i jestem zdezorientowany, gdy jej ramiona wyławiają się z pod wody i słyszę dziwny dźwięk, rzucam się, żeby jej pomóc. Wyciągam rękę, żeby złapać za jej, ale wtedy ona cała wypływa na powierzchnie i wybucha śmiechem.

– Umiem być bardzo długo pod wodą – informuje mnie – To za to, że mnie wrzuciłeś do wody.

Poprawia swoje bikini, które trochę się obsunęło i ukazało przód jej piersi.

Widzi, że patrzę, dlatego, a może pomimo tego na mojej twarzy pojawia się wyraźny rumieniec, którego ona postanawia obchodzić swoimi dłońmi.

Kurwa.

– Powinieneś mi to wynagrodzić pocałunkiem. Lubię sposób w jaki całujesz.

A w jaki to robię?

Od razu jestem w tym dobrym?

Jestem trochę zaskoczony...

LOGAN

Gdy postanowiłem wynająć to mieszkanie, wiedziałem, że będzie tanio i że będę tutaj rzadko. Teraz, gdy wyjechali na tak długo, duszę się w tym małym miejscu. Czuję, jakby było więzieniem, a zarazem tym, co jest tylko moje.

Tęsknię za domem pełnym gwaru dzieciaków i zapachów z kuchni. Za Matthewem wracającym ze szkoły i chcącym zawsze ze mną coś probić.

Tęsknię za moją rodziną.

Nie lubię gotować dla innych, właściwie to nie jestem też dobrym kucharzem, zazwyczaj to tylko podrzucam pomysły i przepisy, a ona je realizuje. Teraz jej ty nie ma, dlatego zamawiam gotowe jedzenie, mimo, że nie jestem bogaty, jak mój brat. Kilka nieudanych biznesów i kolejna próba rozkręcenia czegoś własnego.

Jestem tutaj i mogę być ich przyjacielem, jednak czy mógłbym ich utrzymać?

Gdy jestem pijany, tak jak dzisiaj, czuję, że tak miało być, że dlatego jesteśmy braćmi, żeby każdy z nas wykonał swoją część roboty z tą kobietą.