Samozwańczy Bóg (pseudowiersz v2)
/16.03.2021
Coś mnie dzisiaj opętało.
Wiersz inspirowany jest Eirikiem - bohaterem jednego z moich uniwersów/
Zbudowałem pałac wiary
Królestwo wiecznych mądrości
Dawniej niezbadane, teraz jest jasne
Nowy kult niech rozgrzeje twe serce
Zbudowałem pałac wielkości
Pomniki stoją na mą cześć
Jestem panem świata
Skłoń się, wielb mnie
Świat nie kocha mądrości
Świat mej zguby chce
Nie pozwolę stłamsić się
Moje panowanie jest wieczne
Mądrość ma nieograniczona
W ludzkiej postaci jest Bóg
Niewdzieczna ziemia spłonie
Rozdarta znakiem przeznaczenia
Pożoga pochłonęła połacie ziem
Nie pozostał najmniejszy cień
Świat został zhańbiony wojną
Smród krwi beszcześci pałace
Jestem Bogiem obdartym z boskości
Stoję na ruinach mej świętości
Popioły mocy pomiędzy palcami
Nie zabijaj mnie, zlituj się
Wieczności nadszedł kres
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro