When the sun goes down, we all get lonely 
Watch me as I disappear 

These empty sounds and endless stories So tell me what I wanna hear

~5 Seconds of Summer - "Thin White Lies"

5 miesięcy później...

Perrie

- Że co zrobiłeś?!

- Perrie, ja nie wiem, jak to się stało, naprawdę...

- Kurwa, mogłabym spodziewać się wszystkiego, ale nie tego!

- Skąd ty w ogóle masz te zdjęcia?

- Znalazłam w internecie. A czy to w ogóle jest ważne?! Żebym ja się musiała dowiadywać z internetu, że podrywałeś tancerkę to to jest szczyt wszystkiego! A waszym obowiązkiem było mi o tym powiedzieć! - Zwróciłam się do chłopaków.

- Pezza, jak spojrzysz na to na spokojnie, to nasze postępowanie wydaje się logiczne. Bo widzisz... jako wspaniali przyjaciele stwierdziliśmy, że ostatecznie to nie było nic wielkiego, a ty jesteś w zaawansowanej ciąży więc woleliśmy nie niszczyć wam tego wspaniałego czasu odliczania dni do narodzin dziewczynek. - Wyjaśnił ze stoickim spokojem Joel.

- Nie udawaj inteligentnego, dobrze?! - Warknęłam. - A ty... - Spojrzałam znowu na Ericka.  - Jak mogłeś patrzeć mi w oczy, co?!

- Perrie, przepraszam, to wcale nie tak...

- Pierdol się. - Wysyczałam i wyszłam z pomieszczenia.

Mój narzeczony podrywał jakąś dziewiętnastoletnią tancereczkę. Żeby to był niewinny flirt... oni się tam obściskiwali! A żeby było lepiej, dowiedziałam się o tym dopiero, jak zaczęły do mnie przychodzić wiadomości od fanów. Ja pierdolę, tego było za wiele. Nie spodziewałam się tego po Ericku.

Wzięłam telefon i wykręciłam numer.

- Johnny?

Jade

No i mleko się rozlało. Szczerze? Też wiedziałyśmy o tym, co narobił Erick, ale ćśśś, bo Perrie by nas zabiła. Co więcej, Erick wyprowadził się do brata.

Głupio mi było, że musiałyśmy przełożyć tę trasę. Perrie byłaby w stanie grać w zasadzie do ostatniej chwili, ale w moim przypadku to nie było takie proste - lekarz zabronił mi jakiegokolwiek wysiłku fizycznego. W trakcie trasy tego nie dało się uniknąć, więc musiałyśmy ją przełożyć. 

No i był jeszcze jeden problem... Leigh-Anne cały czas powtarzała, że powinnyśmy rozwiązać z nią umowę. Miałam nadzieję, że jej przejdzie, ale ona naprawdę się uparła. Ale pracujemy nad tym, spokojnie, nikt nie da jej odejść.

Do mojego porodu pozostało półtora miesiąca, ale oczywiście bardzo możliwe, że dzieci urodzą się wcześniej. Lekarz powiedział, że jeśli same nie postanowią uciec ode mnie wcześniej, to konieczne będzie cesarskie cięcie, ponieważ mój już i tak słaby organizm osłabi się jeszcze bardziej.

Chris cały czas się zamartwia, bo (nie ma co ukrywać) wyglądam jak śmierć. Moje włosy dawno nie były w tak opłakanym stanie (czytaj: od najgorszego momentu w historii mojej anoreksji), pod oczami miałam takie wory, że nie uwierzycie, a do tego czułam się bardzo osłabiona. A podobno w ciąży się rozkwita. Jeśli tak, to ja jestem królowa Bona.

Becky

Joel naprawdę się nakręcił. I to bardzo. Wybierał zabawki i ubranka dla naszej córeczki, kłócił ze mną o imię... W końcu poszliśmy na kompromis. On chciał Sofia, ja chciałam Laura - będzie Laura Sofia*.

Któregoś wieczora po wielkiej kłótni Perrica, chłopcy stwierdzili, że idą do klubu, bo przed niektórymi z nich ostatnie chwile wolności. Postanowiłyśmy nie pozostawać im dłużne i urządziłyśmy sobie Netflix Night. 

- Pezz? Na czym stanęło między wami? - Spytała Jade.

- Na niczym. Nie wiem, przerażona jestem. Nie mamy nawet imion wybranych, poród już niedługo... i jeszcze ten pieprzony stalker. 

- Byłaś na policji? - Spytałam.

- Tak, ale to jak szukanie igły w stogu siana. Numer jest zastrzeżony, a na kopertach nie ma odcisków palców. 

- Będzie dobrze, zobaczysz. - Pocieszała ją Leigh-Anne.

- Jade, a wy jak stoicie z imionami? - Zaciekawiła się Jesy.

- Stwierdziliśmy, że chcemy, aby mieli podwójne imiona, ale jednocześnie bardziej hiszpańskie, bo tu mieszkamy i to się raczej nie zmieni, tu będą chodzić do szkoły... Dla dziewczynki Sabrina Naomi, bo Sabrina też występuje w Anglii, a dla chłopca Juan Pablo. Mniej angielskie, ale Pablo jest takie neutralne ostatecznie.

Leigh-Anne

Nienawidzę swojej skoliozy. Nienawidzę. I nienawidzę tego, że jak byłam dzieckiem i mówiłam, że bolą mnie plecy, to mówiło się "plecy bolą tylko starych ludzi". Takie czasy.

Któregoś dnia stwierdziłam, że dłużej nie wytrzymam i zadzwoniłam do mojej wspaniałej fizjoterapeutki, Martiny. Anioł, nie dziewczyna. Ma wykształcenie w fizjoterapii i terapii manualnej, chirurgii i ortopedii. Studiowała 3 kierunki jednocześnie, a zaraz po studiach jeszcze certyfikowany, cholernie drogi kurs na terapię manualną**.

Przyjechała do mnie po południu, aby zrobić mi masaż i nakleić te kolorowe taśmy, których nazwy nigdy nie pamiętam.

- Kiedy robiłaś RTG? - Spytała.

- Jakiś miesiąc temu.

- Pokażesz?

- Richard! - Zawołałam chłopaka.

- Tak, kotku?

- W komodzie pod telewizorem w salonie jest moja czerwona teczka z badaniami. Przyniesiesz?

- Jasne.

Po chwili wrócił z badaniami. Martina przerwała masaż i zajrzała do badań.

- Masz prawie trzydzieści stopni*** skrzywienia kręgosłupa i nic z tym nigdy nie robiłaś?!

- Wiesz, jak to jest. Kiedyś się o tym tyle nie mówiło i nie leczyło. No weź, ja mam 28 lat, nie 18.

- I ty rodziłaś?!

- No... nie. Ali jest córką Richarda, nie moją.

- To nie rodziłaś i nie będziesz!

- Co?

*W Hiszpanii bardzo często nadaje się podwójne imiona, a często także nazwiska. Tak jak Aaliyah, ma na drugie Sofia. Można byłoby zwracać się do niej pełnym imieniem, Aaliyah Sofia, ale to kwestia wygody, każdy mówi jak chce (uczę się hiszpańskiego od 4 lat, trust me)

**Te wszystkie zawody dla nas, osób ze skoliozą i innymi wadami kręgosłupa, są zbawcami i ukłony tym, którzy szkolą się, żeby pomagać.

***Norma jest tak naprawdę do piętnastu stopni, nikt nie ma idealnie prostego kręgosłupa. Od dwudziestu pięciu stopni obowiązuje gorset ortopedyczny, ale zakłada się go od dwudziestu, bo pięć to dopuszczalny błąd pomiaru. Wyobraźcie więc sobie, w jakim stanie jest kręgosłup Leigh-Anne. (ja mam 19.7 stopni i to jest codzienny ból, naprawdę. Nie jestem w stanie umyć naczyń w zlewie ☺)

***
TADAM! Zaczynamy czwartą część!

Boże, czy wy widzieliście "Break up song"? TO JEST WSPA NIA ŁE!

https://youtu.be/Pa3C3blayWo

Ktoś w komentarzach napisał, że "Break up song" zostało stworzone, aby przejąć tron po "Shout Out To My Ex" - prawie się popłakałam! Wierzycie, że w tym roku będzie już dziewięć lat Little Mix? Nie mogę w to uwierzyć...