Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

7

- Oppa! - Sana wbiegła do męskiej szatni i rzuciła się na mnie, o mały włos mnie nie przewracając. - Widziałeś instagrama? Albo amino exo-l? Zrobiło się o nas hucznie!

Spojrzałem na chłopaków w szatni, którzy w dalszym ciągu byli źli że Sana bez żadnych oporów wchodzi do "ich jaskini", ale w przeciągu tych niecałych trzech lat liceum zdecydowanie się przyzwyczaili.

Pokręciłem głową, a ona już po chwili przykładała mi telefon do twarzy. Pokazała mi kolejno Luhana i mój profil na którym liczba obserwatorów w jeden dzień wzrosła o kilka tysięcy. Następnie weszła na amino i pokazała mi post na pierwszej stronie w "Featured". Tam również były odnośniki do naszych kont na instagramie i screeny naszych odpowiedzi na posty Chanyeola i Sehuna jak i ich na nasze zdjęcia.

Największe podekscytowanie było wczorajszymi odpowiedziami chłopaków na wieść o tym że Lu jest gejem (oraz tego, że ja się tego wyparłem).

Sam byłem wczoraj w nie małym szoku, ale nie spodziewałem się, że fanki od razu się na nas rzucą. Nie chciałem być sławny. Miałem ciche konto do oglądania filmików z idolami i przepisami na jedzenie, i starałem się nie wyróżniać, ale najwyraźniej mi nie wyszło.

Luhan zapewne cieszy się jak głupi, ale kto na jego miejscu nie byłby szczęśliwy z popularności. Jest śliczny, inteligentny, zawsze wie jak odpisać i już nie raz radził sobie z hejterami. Ja byłem na to za słaby i wiem, że jeśli tylko się pojawią, co jest nieuniknione, nie dam sobie rady...

Nawet z pomocą Lu i Sany.

- Wszyscy zakładają, że i Chanyeol i Sehun są gejami, albo przynajmniej bi. Wczorajsze odpowiedzi mówiły same za siebie. - Sana zaczęła tłumaczyć całą sytuację, kiedy wyszliśmy z szatni. - Niektórzy mówią, że wytwórnia kazała znaleźć im jakieś konta, z którymi będą pisać, żeby nabić popularność, ale nie wiele osób w to wierzy.

Pokiwałem głową, ale i tak nie wierzyłem w żadną z tych teorii. Członkowie Exo pewnie po prostu się nudzili.

- A jak w domu? - zapytała dziewczyna, a ja posmutniałem.

- Znowu to samo...

- Tata się odzywał?

- Napisał tylko mamie, że wysłał pieniądze i tyle. A ona nawet ich nie wypłaciła. Powiedziała, że nie chce od niego żadnych pieniędzy. - Westchnąłem, a dziewczyna objęła mnie w pasie i lekko do mnie przytuliła.

- Masz chociaż coś do jedzenia? - Pokręciłem głową, a ona pociągnęła mnie w stronę szkolnego sklepiku. - To. Masz dziś odemnie wielkiego rogalika.

Nie wiem co zrobiłbym bez niej i Lu, ale pewnie byłbym głodny.

Albo może więcej nie...?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro