17
Baek...
Hui?
To on ci pomógł z Minhyukiem?
Tak, a to coś złego?
Nie, ale to dziwne.
On sam zabrzmiał teraz dziwnie.
Wydaje ci się.
Po prostu chciał być miły i widział, że mam kłopoty.
Wiesz, że nie jest tym typem osoby. On nie pomaga jeśli czegoś nie chce...
Może tym razem serduszko kazało mu to zrobić bezinteresownie???
Jeszcze się zdziwisz jak do ciebie napisze.
Przesadzasz Lu.
A tak z innej beczki, jak tam ten chłopak z którym piszesz?
Normalnie...
Nic nadzwyczajnego.
Nie ma co zbytnio przeżywać.
No jak?
Skoro mój mały przyjaciel ma adoratora to muszę się dowiadywać xD
No dawaj Lulu!
Chce wiedzieć jak ma na imię!
Może innym razem.
Muszę iść.
Pa, Hyun! ❤️
Ta...
Pa...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro