Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

7

Dedyk dla Nie_wiem_nic_ za miły, motywujący kom:**

Notka pod rozdziałem!

Dziś postanowiłam odwiedzić dziadków. Mieszkają tylko piętnaście minut z tąd, więc pomyślałam "Czemu nie?"

Dziś było zimniej, wiec ubrałam czarne rurki z dziurami na kolanach, miętowy T-shirt i na to bordową bluzę z kapturem, żeby zakryć tatuaż. Chyba babcia nie byłaby zadowolona rysunkiem na moim ciele. A kolczyki wyjmę po drodze.

Zeszłam na dół i bez śniadania, ubrałam białe New Balance i wyszłam z domu. Postanowiłam napisać do brata żeby się nie martwił.

Do: Luis:/

Bede u babci

Od: Luis:/

Spk, thx. Musimy pogadac


Coś mi mówiło ze jest zły.

Hmm... Ciekawe czemu... Nie, nie dlatego że zrobiłaś sobie tatuaż...

To nie jego sprawa co mam na ciele!

Jest twoim bratem i czuje się za Ciebie odpowiedzialny!

Szkoda ze nie był taki pięć lat temu!

Boże... Ja jestem nie normalna... Kto normalny gada sam ze sobą?

Ty!

I tak, kłócąc się sama ze sobą wsiadłam w autobus, który miał mnie zawieść do dziadków. A czy mnie tam zawiezie-nie wiem.

Słuchając jakiejś dennej muzyki wysiadłam na niewłaściwym przystanku przy London Eye i przeszłam jeden przystanek, żeby po dwudziestu minutach pukać do drzwi mojej babci.

Otworzyła mi wysoka czterdziestolatka, o zielonych oczach, brązowych lokach a i ciemnej cerze- Andrea- pomoc domowa babci:

- Angela?- spytała. No tak. Nie wyjęłam kolczyków i mam różowe włosy.

- Tak. Jest babcia?

- Niestety nie. Twoja babcia wyjechała z dziadkiem do spa we Włoszech. Zostawiła mi klucze, żebym posprzątała przed powrotem. Jutro pani Smith wraca.- Wyjaśniła

- Dobrze... Eh... Dziękuje.

Zwiedzona odeszłam spod domu dziadków i skierowałam się na najbliższy przystanek autobusowy.

Gdzieś koło London Eye, koło mnie zatrzymał się samochód. Czarne, matowe Audi A6. Zatrzymałam się i podziwiałam auto.

Luke miał takie.

Luke to przeszłość.

Wmawiaj sobie

Wysiadł z niego dobrze zbudowany, wysoki brunet. Ubrany był w jeansy, szary T- shirt i czarną, skórzana kurtkę.

Miał na nosie okulary przeciw słoneczne, przez co nie widziałam jego twarzy. Chłopak podszedł do mnie, zatrzymał się pół metra ode mnie i zdjął okulary. Był ode mnie głowę wyższy.

Zielone oczy, duże usta, wystające kości policzkowe i orli nos.

Przede mną stał Luke.

Luke.

•••••••••••••••••••••••••

Jeszcze jeden dzisiaj! Mam do was pytanie! Ogólnie dużo osób to czyta, gwiazdkuje i wgl, wiec co Wy na PYTANIA DO BOHATERÓW? Np. Piszecie w komie:

Do Angeli:

Co znaczy dla cb ten tatuaż, ma jakieś znaczenie?

A ja odpowiadam z perspektywy danej osoby.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro