Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4

Wyszłam z willi i pokierowałam się do najbliższego centrum handlowego. Znałam Londyn prawie tak dobrze jak Hull- małe miasteczko nad morzem w którym mieszkałam. A właściwie mieszkam. Czemu? Mamy tu dziadków. Dlatego mama pozwoliła Louis'owi tu zamieszkać. Myślała że będzie do niej chodził na obiadki? Cóż, myliła się.

Już po chwili byłam w centrum handlowym. Udałam się do mojej ulubionego salonu fryzjerskiego.

Szłam powoli patrząc w telefon i czytając jakieś tandetne opowiadanie na Wattpad. Polecam stronkę.

Weszłam do salonu gdzie pracowała moja ulubiona fryzjerka i jednocześnie właścicielkę- pani Morgan i wymijając ludzi przeszłam do recepcji, która znajdowała się na końcu pomieszczenia. Pomieszczenie miało białe ściany, poozdabiane najróżniejszymi obrazami fryzur. Na przeciwko wejścia była recepcja, a zaraz koło niej drzwi do salonu pirsingowego i tatuażowego.

Za ladą siedziała brunetka i robiła coś na komputerze, co chwila przewracając jakieś kartki.

- Dzień dobry- przywitałam się- są jakieś wolne miejsca u Pani Emmy Morgan?

- Oczywiście. Za kilka minut kończy. Proszę poczekać w poczekalni.

Ruszyłam w podane miejsce, gdzie zauważyłam 'moją' fryzjerkę. Właśnie strzygła dziewczynę w moim wieku.

Usiadłam na czerwonej kanapie i wzięłam do reki jedno z czasopism, które leżały na szklanym stoliku przed kanapą. Spojrzałam na okładkę. Znajdowała się na niej Gigi Haid i tytułowy napis "Wow!". Przekartkowałam gazetę i zatrzymałam się chwilę żeby przeczytać wywiad z moim ulubionym aktorem- Matt'em Damon'em, niestety nie było mi to dane, ponieważ pani Emma zawołała mnie na fotel. Nie chętnie wstałam i udałam się ma wskazane miejsce.

- Witam Cię Angela! Ci dziś robimy?

- Hmm... Poproszę całe włosy na różowo.

Fryzjerka posłała mi zdziwione spojrzenie, ale bez żadnych uwag zrobiła to o co ją prosiłam. W czasie mycia włosów, czesania ich i samego farbowania rozmawiałyśmy na o naszych planach na wakacje, które zbliżały się dużymi krokami.

Jeśli dwa miesiące szkoły to "prawie wakacje", to ja jestem prosiakiem roztańczonym na gwiazdach.

Po skończeniu spojrzałam w lustro: moje blond do łokci włosy pomalowane były teraz na różowo. Szczerze? Podobało mi się.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro