Suga pov.

- Co robisz? - znienacka usłyszałem głos za moimi plecami.

- JiMin debilu nie strasz - powiedziałem przestraszony - co mam robić podsłuchuje nie widzisz?

- Ty wielki Min YoonGi tekściarz i producent muzyczny na skale światową aka Agust D podsłuchujesz ?

- A co nie mogę? Zabronisz mi klusko? - spojrzałem na niego z wyższością, czyli jak zwykle.

- A tak zabronię ci - powiedział pewny siebie JiMinnie.

- Tak ? A proszę cię bardzo, ale niby jak to zrobisz hmm ?

- A bardzo prostym sposobem kochany- jego uśmiech mówił "teraz będziesz odszczekiwał wszystko w co wątpiłeś" ewentualnie "bierz mnie tu i teraz". Z nim to nigdy nic nie wiadomo także to normalne, że się człowiek gubi.

JiMin nagle podbiegł do mnie i wskoczył na mnie zaczynając mnie dusić. szybkim i zwinnym ruchem zrzuciłem go ze mnie. Obaj leżeliśmy na podłodze. Park leżał na panelach, a ja na nim. Nie powiem było to nie zręczne, ale też ekscytujące. Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale chciałem go pocałować. Lecz niestety, albo stety ktoś nam przeszkodził. Oczywiście byli to Jungkook i Beatka, a jakby inaczej. Musieli wyjść akurat teraz.

- Co tu się odpierdala? - zapytała spokojnie dziewczyna.

- Yy nic takiego, a kto pyta?- zapytał głupkowato JiMin. w sumie po nim co się dużo można spodziewać.

- Belzebub pyta, bo przejść nie można. Jeszcze raz zapytam co się tu odpierdala?

- A to już uciekamy- powiedziałem.

- Złaz ze mnie, a nie pierdzielisz nie potrzebnie.

Posłusznie wstałem z JiMin'a. Czułem jak na moich policzkach pojawiają się rumieńce, więc szybko uciekłem do łazienki. Co się ze mną dzieje? Mam nadzieję, że to nie to do ten. Bo jeśli to jest to do ten to będzie źle. Czemu ja w ogóle chciałem go pocałować? O Matulo co się ze mną dzieje? Aż brak mi słów. Znowu.

Wróciłem do pokoju, w którym czekał już na mnie JiMin. I co ja mam zrobić ? Uciec ? Nie, nie wypada. Podszedłem do niego i przysiadłem na drugim kraju łóżka. W końcu JiMin przemówił.

- Czemu chciałeś mnie pocałować?

No i mam przejebane ...

Witam i przepraszam za taką długą nieobecność. Mam nadzieję, że nie gniewacie się zbytnio. dziękuję i miłego dnia/wieczoru.