V
- C-czy mogłabyś poudawać moją d-dziewczyne?
Woda, którą właśnie piłam wylądowała na podłodze przed nami. Spojrzałam zaszokowana na Jungkooka, ten tylko patrzył na mnie błagalnym wzrokiem.
- Że ja ? Ty tak poważnie ?
- N-no tak.
To tylko przysługa. Poudajemy troche żeby Jungkookie miał spokój od tej laski i zakończymy nasz 'związek'.
- Zgadzam się
Kookie spojrzał na mnie z iskierkami w oczach, a chwile później rzucił się na moją szyje.
- Dziękuje, dziękuje, dziękuje!
- Dusisz - wydusiłam z siebie resztkami powietrza.
***
Po lekcji wf-u czekaliśmy na Jimina. Jungkookie chwicił moją dłoń znienacka, gdy tylko zauwarzył jego prześladowczynie. Ta spojrzała ze zdziwieniem na Jungkooka, chwile później przeniosła wzrok na mnie, jej spojrzenie było przepełnione pogardą.
Po pewnym czasie dołączył do nas JiMin z dziwnym spojrzeniem i zdziwieniem na twarzy.
- Czy wy...
- Nic nie mów..
- Beata mi tylko pomaga
- Trzymając cie za ręke ?
Wyjaśniliśmy wszystko JiMin'owi w drodze na naszą ostatnią już lekcje. Ten zrozumiał nasze zachowanie i stwierdził, że pasujemy do siebie przez co spiorunowałam go wzrokiem.
Kilka minut po dzwonku przyszła nasza nauczycielka angielskiego. Po sprawdzeniu obecności zapoznała się z chłopakami i wypytała o ich zdolności do języka, którego uczy.
W półowie lekcji Jungkookie dostał kolejny liścik. Nie zwlekając odrazu mi go pokazał, pozwalając tym samym przeczytać.
"Powinieneś rzucić tą suke i zacząć interesować się prawdziwą pięknością jaką jestem oczywiście ja"
Prychnęłam na wzmianke o tym jak siebie nazwała. 'Piękność' tylko ciekawe, z której strony. Nie ruszyło mnie zbytnio to jak mnie nazwała, to tylko świadczy o jej braku kultury, ale nie wnikam w jej stosunki rodzinne.
Po pięciu minutach na naszej ławce pojawiła się kolejna karteczka.
"Umów się ze mną, a nie pożałujesz żadnej nocy spędzonej w moim towarzystwie. Wiem, że tego chcesz kochanienki"
Bezpośrednia jak zawsze. Jungkookie aż wzdrygną się na treść liścika. Spojrzałam na Monike, uśmiechała się chytrze, a gdy spodkała mój wzrok wyszeptała ledwo słyszalnie 'on będzie mój' wskazała tym samym na Kook'a przepisującego słówka z tablicy. Ja jedynie pokazałam jej środkowego palca wraz z wrednym uśmiechem.
Wkrótce po tym zadzwonił dzwonek oznajmujący koniec lekcji. Spakowałam swoje rzeczy czekając tym samym na Kooki'ego i Min'a.
Jungkook chwycił moją dłoń i splótł nasze palce razem. Kiedy wyszliśmy ze szkoły ten nie puścił mojej dłoni, tylko jeszcze mocniej ją ścisną. Nie przeszkadzało mi to. Wracając do domu rozmawialiśmy o kulturze Koreańskiej, o ich kuchni, chciałam dowiedzieć się jak najwięcej o ich ojczyźnie.
Po obiedzie wszyscy domownicy udaliśmy się do salonu, gdzie oglądneliśmy kilka filmów. Po czym poinformowałam chłopaków o tym, że ide wziąść kąpiel, Ci tylko skineli głowami.
Po skończonej wieczornej toalecie porzyczyłam od Kooka zeszyt do angielskiego w celu przepisania dzisiejszej lekcji.
Swoją czynność skończyłam dość późno. Wstałam z krzesła i udałam się do sypialni Kooka. Zapukałam lecz nikt mi nie odpowiedział. Postanowiłam wejść do środka. W pomieszczeniu było ciemno, dostrzegłam postać leżącą na łóżku. Podeszłam bliżej do osoby, która już spała. Jungkookie musiałbyć naprawde zmęczony tym dniem. Odłorzyłam zeszyt na biurko i wróciłam do śpiącego Jungkook'a. Przykryłam go szczelniej kądrą, a gdy miałam wychodzić ten złapał mnie za nadgarstek. Spojrzałam na jego twarz. Spał. Po chwili wymruczał.
- Saranghe
Nie wiedziałam co powiedział.
Puścił mój nadgarstek, a jego oddech stał się miarowy. Mówił to przez sen. Wracając do pokoju spodkałam na korytarzu Suge.
- Suga, co to znaczy 'Saranghe'?
- To znaczy kocham Cie.
- Dziękuje i dobranoc.
Ten odpowiedział mi tym samym. Rozeszliśmy się do swoich sypialni. Oszołomiona słowami chłopaka udałam się do łóżka. Rozmyślałam nad tym czemu Kook mi to powiedział. Napewno coś mu się śniło i poprostu mówił przez sen. Po dłuższych rozmyśleniach ogarnęło mnie zmęczenie i odpłynęłam do krainy snów.
Hejka☺
Kolejny rozdział, mam nadzieje, że wam się spodoba.
Gwiazdkujcie i komentujcie ☺
Dziękuje ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro