IV
Jak ja nie nawidze poniedziałków. Koniec weekendu czas do szkoły, a denerwujący budzik dzwoniący co kilka minut dawał mi znak że pora wstawać. Była 6:15 rano, w szkole musiałam być na 7:15. Wstałam i udałam się do łazienki zgarniając świerzą bielizne. Po porannej rutynie wróciłam do pokoju w celu wyszukania jakiś stosownych ubrań. Po kilku minutach wybrałam :
(Oprócz okularów)
Dziś wyjątkowo zrobiłam lekki makijarz i ułorzyłam włosy. Wkrótce po tym udałam się do kuchni gdzie był już JiMin.
- Cześć piękna
- Hejka mały gnomie
- Ej - zrobił obrażoną mine, a po chwili oboje się zaśmialiśmy.
Jimin zrobił dla nas śniadanie w postaci kanapek i do tego dwie latte. Co prawda nie przepadam za kawą, ale ta zrobiona przez chłopaka była nieziemska.
- Dzień dobry
- Hej Jungkookie, zjesz z nami ?
- Skusze się.
***
Szliśmy do szkoły wolnym krokiem mieliśmy jeszcze sporo czasu. Po chwili byliśmy już w budynku naszej placówki edukacyjnej.
Odprowadziłam chłopaków do gabinetu dyrektora, a sama udałam się do klasy. Chwile później siedziałam w swojej ławce czekając na drzwonek.
Zaraz po dzwonku pojawił się nauczyciel z kilkoma podręcznikami w rękach. Gdy dotarł do biurka odłorzył swój ekwipunek i usiadł na krześle obok.
Po chwili otworzył dziennik i sprawdzał obecność. W połowie przerwał mu dyrektor wchodząc do klasy. Wszyscy wstali, aby okazać szacunek starszemu.
- Dzień dobry - powiedział, a klasa oraz nauczyciel odpowiedzieli mu tym samym- Jak już wiecie do waszej klasy dołączy dwóch nowych uczniów, mam nadzieje, że przymiecie ich z szacunkiem i bez żadnych obraźliwych komentarzy.
- Oczywiście panie dyrektorze - odpowiedziała nasza przewodnicząca.
- Chłopcy zapraszam.
Po jego słowach do klasy weszli wspomniani wcześniej chłopacy. Byli to JiMin i Jungkook. Po klasie rozeszły się ciche szepty. Spojrzałam w strone największej dupodajnej dziewczyny, która wyglądała jakby miała już plan na poderwanie moich współlokatorów.
- Przedstawcie się klasie, a ja wracam do swoich obowiązków - skomentował dyrektor po czym wyszedł.
Wszyscy usiedli na swoich miejscach czekając na jakiekolwiek informacje od chłopaków. Pierwszy zaczą JiMin.
- Mam na imie Park JiMin i pochodze ze stolicy Korei czyli Seulu, ale wychowałem się w Busan, licze na to, że się zaprzyjaźnimy.
Po jego wypowiedzi usłyszałam szept po mojej prawej stronie.
- Oj napewno tak będzie słodziutki, tylko w łóżku - Monika. Mogłam się tego po niej spodziewać. Współczuje jej byłym ofiarom.
Po chwili przemówił Jungkook.
- Ja jestem Jeon Jungguk i tak jak JiMin pochodze z Seulu i też wychowałem się w Busan.
- Dziękujemy chłopcy- odezwał się nauczyciel - usiądźcie na wolnych miejscach.
Chłopcy ruszyli na koniec klasy. Koło mnie usiadł JungKook, a Jimin obok Roberta przed nami. Odrazu złapali wspólny język.
Po chwili Kookie dostał karteczke od dziewczyn obok, czyli Moniki i Kaśki. Przeczytał zawartość karteczki i odrazu pobladł, był zaszokowany. Pokazał mi ową rzecz, na której było napisane "Przystojniaczku może się lepiej poznamy? Umówimy się na małe co nie co ?". Nie dziwie się biednemu chłopakowi jego reakcji.
Dwie lekcje później był wf, na którym ani ja, ani Jungkook nie ćwiczyliśmy. Rozmawialiśmy o różnych sprawach, aż wkońcu Kookie spowarzniał.
- JungKookie stało się coś?
- Ta dziewczyna - wskazał na dupodajną Monike - cały czas na mnie patrzy, a ten liścik to był już szczyt bezczelności. J-ja zaczynam się jej bać.
- Ej Kookie przecież opowiadałam ci o niej i wiesz jaka ona jest, po prostu ona myśli, że dasz jej tą satysfakcje i wylądujecie razem w łóżku. Jest taka odkąd pamiętam.
- Tak wiem, ale dalej nie wiem co robić.
- Najlepiej będzie jeśli pokażesz jej, że ona cie nie interesuje.
Chłopak zamilkł na chwile. Wyglączał jakby się nad czymś zastanawiał. Po chwili przemówił.
- Moge poprosić cię o przysługe ?
- Tak, pewnie - odparłam- zawsze możesz dla mnie liczyć.
- C-czy mogłabyś...
****************
Hejka 😁mały powrocik.
Mam nadzieję, że ten rozdział wam się podobał.
Komentujcie, gwiazdkujcie, podsuwajcie swoje pomysły - jestem otwarta na wszelkie propozycjie.
Dziękuje wszystkim czytelnikom i życze miłego dnia/wieczoru ☺
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro