ParT OneE
Karlos UwuW Clown Boy pov;
Szedlrm korytarzem skzolnym do moej szafki by eyciągnąc podręczniki z angielskiego, tak bardzo nie lubie chodzic na lekcje wienc robie z siebie clowna by umilic innym lekcje i wkurwic panią.... Ale... Mam tajeknice..... Tak naprwfe rovie to by zaimponowac mojegmu crishowi, bad boy w calej kaldie... A ma na imie baklazan, jest piekny, ma broznowe wlosy i piekne niebieskie oczy. Tylko blagam nie muwcie mu, bym dostal wpierdol bo on nje ekst gejem jak ja, narazie jest jedynie plebsem ale ja wiem ze sowim urokiem nawróce go na dobrą strone mocy i zrobie z niego heja 😎😎😎🤡🤓🤓😫😫😫😛😛
Szedlem dalejd o mojej sali lekcjyjnej juz spozniony na lekcje, chcoisz ze nigdy sie nie spozniam zawsze musi byc ten pierwszy raz by zaimponowac bad boyowi jesczze bardziej. Juz orawie bylem pod sala gdy zobaczyłem go, mojego ukochanego crusha ktory widocznie na kogos czeka. Nie wiedząc co zrobic szybko sie cofnąłem chowając sie za dwie szsfki. Serce łuputuje m ijak popierodlone, to on, mój crush i przyszly monsz, w tym samym czside gdy sie rozmarzylem do złych myśli ktos stanal przedemną, a dokładniej nie kto inny niż Bakłażan... Niższy o pare centymetruw ale walic- gapil ise na mnie jakby wkuriwonym wzrokiem....
— Do klady smieciu — pwoiedział wkutwiony i pociągnal mbie za renke.... Poczulem w brzufhu dziwne uxzucie, normalnie to na codzien sie z nim napierdalam ale teraz bylo troche inacsej.... Nie mogonc sie przeciwstaeic ruszylem do sali dalej trzymamy przez bad boya, okifw ajaki on jest hot. Wbilismy do sali i wszyscy sie na nas spojrzeli, ja tam przeprosilem panią ale on zaraz p owejściu mnie puścił i ruszyl do ławki... Okurea- rozejrzalem sie po sali, wolne laeki sa jedynie z tylu a mój znajomy Sebix juz z kims siedzi... Jedyne wolne miejsce jest obok klasowego debila albo obok bad boya.... Nie chce by brali mnie za ciote wienc usiadlem obobk mojego crusha, zalozylem swoją maske by nie okdrul ze mam na nim crusha i zaczolem z nim gadac nawey nie sluchajaąc co pank pierdoli, jego twatz jest taka cudowna, jego usta poruszają sie tak płynnie.... Cudny widok
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro