Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ship-Niespodzianka 5

(Pov Eve)

- Co? - Spytałam zdezorientowana, puszczając rękę Kendry. - Ja?

Dziewczyna skrzywiła się i wstała. Podeszła do drzwi i otworzyła je.

- Tak. - Odpowiedziała mi, wychodząc i zamykając drzwi z trzaskiem.

- Oh. - Stwierdziłam, po czym pobiegłam za wróżkokrewną.

(Pov Kendra)

Nawet nie miałam siły pójść do swojej sypialni. Usiadłam na podłodze korytarza, chowając twarz w dłoniach.

- Kendra? - Usłyszałam.

- Idź sobie.

- Nie mogę. - Eve usiadła koło mnie i położyła mi dłoń na ramieniu.

- Przestań. Idź sobie. - Jęknęłam.

- Nie.

- Dlaczego?

Nie odpowiedziała. Zamiast tego złapała mnie za policzki i uniosła moją głowę, żebym spojrzała jej w oczy.

Uśmiechnęła się delikatnie, przesuwając kciukiem po mojej wardze. Zarumieniłam się. Dziewczyna wstała i podała mi dłoń.

- Musimy wszystko sobie wyjaśnić. - Postanowiła, pomagając mi wstać.

***

(Pov Van)

Minęło jakieś pół godziny, a dziewczyny nadal nie wróciły. Czyli albo się pogodziły, albo pozabijały.

Tak czy siak, trzeba iść sprawdzić, bo wykopanie dziury w ogródku trochę zajmuje.

Znaczy... To wcale nie tak, że kiedyś już ukrywałam zwłoki...

Wyszłam na korytarz i rozejrzałam się. Tu czysto. Żadnych śladów krwi.

Postanowiłam zajrzeć do pokoju wróżkokrewnej, czy tam nie ma zwłok, pod łóżkiem albo w szafie.

Uchyliłam drzwi.

Zdecydowanie już są pogodzone.

Mimo że powstrzymywałam się całą siłą woli, z moich ust wydał się pisk.

Dziewczyny odkleiły się od siebie i spojrzały na mnie zdziwione.

Przytuliłam je obie na raz.

- Wiesz że się puka? - Spytała Kendra.

- Wiem! Ale... - Znowu zapiszczałam. - Jesteście parą?!

- Chyba tak.

- Mogę powiedzieć reszcie? - Spytałam ostrożnie.

- Nie.

- Szkoda. To wy się tu zajmujcie swoimi sprawami... - Poruszyłam znacząco brwiami. Dziewczyny zarumieniły się. - A ja wam nie przeszkadzam. - Wyszłam, chichocząc cichutko.

KONIEC bo nie chce mi się kontynuować

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro