Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Raxtus x Kendra - nowe

Nowa wersja pierwszego ff w tej książce

*Kendra*

Siedziałam z Paprotem na trawie przy stawie z najadami, gdy nagle coś złapało mnie, unosząc mnie parę centymetrów nad ziemię.

- Raxtus. - Upomniał go jednorożec. - Widzę cię.

Smok opuścił mnie na ziemię. Uderzyłam go lekko, chichocząc.

- Dziękuję za zepsucie niespodzianki. - Raxtus spojrzał na srebrnowłosego z lekką pogardą. Chłopak wyszczerzył się do niego.

- Nie ma za co.

- Co cię do nas sprowadza Raxtusie? - Zapytałam.

- Chciałbym się... Pochwalić. - Przemienił się w swoją wróżkową wersję i pokazał jakiś pierścionek.

- Będziesz się oświadczał? - Zapytał Paprot.

- Nie. To od Andromadusa. - Wyjaśnił smok.

- On ci się oświadczył? - Za to pytanie dostał ode mnie z łokcia. - Ała.

- Nie! Ten pierścionek pozwala mi zmieniać postać. - Założył go. Nagle zamiast wróżkowego chłopca stał przed nimi normalnego wzrostu człowiek. - I jak?

- Fajnie. - Wydukałam, rumieniąc się. Wiedziałam, że Raxtus jest przystojny, ale z wzrostem 30 centymetrów i skrzydłami motyla wyglądał zbyt absurdalnie, żeby brać go pod uwagę jako materiał ma chłopaka. Teraz się to zmieniało.

Paprot spojrzał na nie podejrzliwie, ale nie skomentował.

- Idę się dalej chwalić. - Pomachał i odszedł w kierunku głównego domu. Podążałam za nim wzrokiem dopóty nie zniknął za żywopłotem.

- Kendra? - Paprot złapał mnie za rękę. - Wszystko okej?

- T-tak. - Przyjrzałam mu się uważnie po czym wybuchnęłam śmiechem. Paprot zrobił oburzoną minę. - Czyżbyś był zazdrosny? - Zapytałam, gdy się uspokoiłam.

- No raczej. - Zmarszczył brwi. - Gapiłaś się na niego.

- To, że się gapiłam, nie oznacza, że naglę się w nim zakocham i cię rzucę. - Uspokoiłam go. Ponieważ chłopak nadal wydawał się być nie pocieszony pocałowałam go delikatnie. - Uwierz mi, proszę.

Rozchmurzył się lekko.

- Obiecujesz?

- Obiecuję.

Pocałował mnie.

- Ale faktycznie jest przystojny. - Przyznał.

- Bo będę zazdrosna!

Dla fanów Brackendry :) 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro