ok, ale kamisama to tobenai tsukai w wersji shinkami jako główny ship to totalny mood

kaminari jako shin - boski posłaniec, który urodził się z niespotykanie małymi skrzydłami, przez co nie umie się utrzymać w powietrzu dłużej niż przez parę sekund. mimo to marzy o służeniu jakiemuś bóstwu

shinsou jako baku - bóstwo, które nie wiadomo kiedy i jak zamieszkało na najbardziej oddalonej od jasności górze, oskarżony o zabójstwa innych bogów

Sero jako Yatsude - posłaniec Bóstwa z Góry numer 6. Zakochany w swojej bogince od momentu, kiedy tamta uratowała go przed utonięciem (nie mówi jej tego jednak, gdyż swojej bogince nie wypada. No i... czy mogłaby zakochać się w kimś... tak normalnym?)

mina jako wodna bogini (bóstwo z góry numer sześć) - bogini przed przybyciem na swą górę mieszkała w niewielkim jeziorze (to właśnie z niego wyratowała sero). potrafi czytać w myślach, jednak nie nadużywa tej mocy. najczęściej pojawia się pod postacią... ryby.

no dobra, ale jak umieścić tododeku? i tutaj pojawia się mój cudowny pomysł, by...

todoroki jako władca niebios - zmienimy charakter naszego pana. W oryginale jest to najwyższe bóstwo, które początkowo samotnie zamieszkiwało najwyższy szczyt. potrafi przyjąć ludzką formę. uwielbia sake (to może zostawmy), pyszne jedzenie i dobrą zabawę. i z tą zabawą jest właśnie problem, więc... todoroki może przecież lubić tę zabawę, ale skrycie i tylko z izuku, który jest...

midoriya jako sanzashi - instruktor i zwierzchnik wszystkich posłańców. jemu również należy zmienić charakter. oryginalny sanzashi bywa oschły, jednak stara się pokazywać wszystkim swoją życzliwą stronę, co z uwagi na pozycję bywa trudne. jest cholernie inteligentny. życzliwa strona aż nazbyt pasuje do deku, oczywiście, ale midoriya zdecydowanie będzie mniej oschły, niż jego pierwowzór.

wybaczcie, kiribaku nie udało mi się umieścić. niby próbowałam z parą niebios, ale cóż, to trudne, zważywszy na charaktery chłopaków...

i z całego serca polecam mangę "miłość doda ci skrzydeł", tematyka bl... no przyznajcie, zdjęcie w mediach jest po prostu piękne.