nienawiść oczami bezstronnej osoby
Ostatnio gdzieś ktoś dodał post na facebooku. W czerwonym, przekreślonym kółku było dwóch mężczyzn, a w zielonym, "otwartym" był mężczyzna, kobieta i dziecko.
Rozpisałam się wtedy, przytoczę tę wypowiedź krótko. Chodziło o to, że zwykle kochamy za charakter, a nie za wygląd drugą osobę (wygląd ma znaczenie, ale o tym potem). Czasem, cudowny charakter, jest w ciele osoby, o płci takiej samej jak moja. Powinnam zrezygnować z miłości, bo to byłoby niesmaczne? Nie, ziom. :) Love is love. (Nie, nie mówię o dewiacjach w stylu pedofilii, czy zoofilii.)
Wybroniłam gejów (dużo większy hejt jest na gejów, niż na lesbijki - tzw. "Myślenie kutasem"), to wybronię homofobów.
Podejdźmy do homofobów od strony psychologicznej, ale bez kija. Oni. Się. Boją. Homoseksualistów. Dlaczego?
Homo - taki sam
Fobia - strach
Czy geje i lesbijki same/sami nie prowokują do hejtu na nich? Na tej grupie na facebooku jest wiele ludzi, którzy mówili, żeby homoseksualiści po prostu się nie afiszowali. A oni z uporem maniaka wrzucają prowokacje (piszą potem, że to "prowo") i strasznie tym podburzają Prawe skrzydło naszego narodu. Po co? ;) Przecież... To skłanianie do hejtu. Na grupie jest już tyle zdjęć homoseksualistów, że uhhh... nie dziwię się narodowcom, że nie wytrzymują. Za. Du. Żo. Myślę, że te osoby, już w tej chwili, robią to dla fejmu, a nie dla faktycznego podkreślenia problemu tolerancji LGBT. :)
DZIĘKUJĘ,
Ruda~
Ps. Zapraszam do dyskusji. :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro