Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Romantyczna kolacja

Polecam z muzyczką misie!!!
*wieczór*
*Rugge*
Co ja zrobiłem?!
Od zawsze chciałem się z nim przespać.
Od zawsze chciałem poczuć jego usta na moich, a teraz?!
Uciekłem jak jakiś szczeniak!!!
Po południu poszedłem do kwiaciarni i wysłałem mu wielki bukiet białych róż z liścikiem
"Przepraszam Cię za wszystko. Kocham twoje oczy, twój uśmiech...
Kocham Ciebie Bernasconi. Czekam na ciebie u mnie w mieszkaniu. Przyjdź ok. 18:30, proszę "
Blondyn zawsze był romantykiem, więc mam nadzieję, że to podziała. Jest już 18:00, a jego ulubiona lasagne'a z warzywami dochodziła w piecu, a tiramisu chłodziło się w lodówce. Na kolację przygotowałem również bruschettę i minestrone, które chyba zaraz wyleci z garnka. Stół nakryłem białym obrusem, ułożyłem srebrne sztućce i białe talerze oraz serwetki w tym samym kolorze. Wszystko to dopełniłem śnieżnymi, wysokimi świecami, a na siebie założyłem najładniejszy garnitur jaki znalazłem w szafie.
O 18:45 ktoś zapukał do moich drzwi, był to mój książę. Otworzyłem mu drzwi i przywitałem go kolejnym bukietem róż. Blondyn wyglądał dość zwyczajnie [zdjęcie w mediach], ale szczerze to mu się nie dziwię, bo pewnie sam bym się nie starał do takiego buraka jakim jestem. Odsunąłem mu krzesło i powędrowałem do kuchni po naszą przystawkę, a następnie do jego kieliszka nalałem wino "Villabella Amarone della Valpolicella Classico DOC", zapaliłem świeczki, puściłem jakieś romantyczne piosenki na Spotify i razem z nim zasiadłem do stołu. Po zupie zaczęliśmy temat wczorajszej, niezapomnianej nocy, a przy drugim daniu mojej porannej ucieczki.
-Przepraszam cię za wszystko kochanie. Zachowałem się jak szczeniak i bardzo tego żałuję. Chcę być z tobą szczery, więc ci powiem, że po prostu się wystraszyłem i stchórzyłem. Kupiłem ci kwiaty na przeprosiny, a kiedy wróciłem i ciebie już nie było, to coś we mnie pękło. Poczułem się jak największy idiota na tym świecie, który stracił najważniejszą dla siebie rzecz, przez własną głupotę!!!-wstałem, podszedłem do Argentyńczyka i połączyłem nasze usta w pocałunku. Deser jedliśmy już wtuleni w siebie na kanapie. Oglądaliśmy jakiś denny film, ale chyba żaden z nas nie wiedział o co chodzi, bo oboje się w siebie wpatrywaliśmy. Nagle brunet zaczął ściągać moją marynarkę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro