Imagify ~ Pietro 💨 #2
Imagif dla happygirls105 Zapraszam...
[T/I] - Twoje ImiÄ
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1. Kiedy próbuje wybrnÄ
Ä z ciÄżkiej (dla niego) sytuacji...
- Hej, [T/I]!
- O co chodzi Nat?
- SÅyszaÅam od Wandy, że Pietro lubi tuliÄ swój miÄciutki kocyk, jest to prawda? *już masz odpowiedzieÄ, kiedy obok znalazÅ siÄ Maximoff*
- Chodźmy stÄ
d lepiej. Nat, po co Ci to, ksiÄ
żkÄ piszesz? *popycha w stronÄ drzwi*
- Nie ma bata, Pietro, że siÄ wymigasz.
- [T/I] nie próbuj!
- Nat... to prawda.
- A wiÄc wojna!
2. Gdy wybraliÅcie siÄ na basen...
3. Kiedy kazaÅaÅ mu ubraÄ siÄ dostojnie i mÄsko, na galÄ...
- I jak wyglÄ
dam?
*odwracasz wzrok i zaczynasz siÄ ÅmiaÄ* WÄ
sa mogÅeÅ sobie darowaÄ.
- Ale to jest bardzo mÄskie...
- WyglÄ
dasz jakbyÅ za chwilÄ miaÅ zastrzeliÄ jakiegoÅ Niemca...
4. Gdy dowiedziaÅ siÄ, że zabrakÅo jajek na ciasto...
5. Gdy opowiada Wandzie, jak Ciebie poznaÅ...
- ... no i ona wtedy wylaÅa na mnie kawÄ. I powiedziaÅa: "Przepraszam najmocniej, to byÅo niechcÄ
cy." I ja jej na to: "Nie, to moja wina. Ja pani wszedÅem w drogÄ.", a potem...
- Åadnie tak kÅamaÄ?
- To nie kÅamstwo.
- Nigdy nie wylaÅam na Ciebie kawy...
- *zawiesiÅ siÄ* A, no racja...
6. Kiedy pochwaliÅ siÄ Steve'owi, że sam zrobiÅ babeczki z Twojego przepisu...
- GratulujÄ Pietro. Kolejny cukiernik.
- Chcesz jednÄ
?
- Yyy... wiesz, Tony mnie woÅaÅ, potrzebuje mnie. Może kiedy indziej skosztujÄ.
- Trzymam za sÅowo Kapitanie.
7. Gdy jesteÅcie na spacerze...
- O nie! Tylko nie to!
- Co jest?
- Mój byÅy tam jest.
8. Kiedy Åmieszkuje z Clint'em...
9.
- Pietro!
- Co siÄ staÅo?
- Tam jest taki ogromny pajÄ
k! *wskazujesz palcem na ÅcianÄ, na której siedzi pajÄczak*
- Ale Peter jest u Stark'a, nie może byÄ w dwóch miejsc...
- ZatÅucz to dziadostwo zanim ucieknie!
10. Kiedy dostaÅ od ciebie gaÅÄziÄ w lesie...
- [T/I], ja umieram, pomóż.
11. Kiedy jesteÅcie u Clint'a w domu i zajmujecie siÄ Nathanielen i w pewnej chwili chÅopiec zaczÄ Å pÅakaÄ, wiÄc Pietro zaczÄ Å go rozÅmieszaÄ...
- Robisz z siebie debila, wiesz?
- *patrzy na Ciebie z powagÄ
na twarzy* DziÄkujÄ. *kÅania siÄ, a dziecko przestaje pÅakaÄ*
12. Gdy rozmawiacie...
- [T/I]! Patrz mucha tu wlazÅa!
- GÅupi, ale sÅodki. GÅupi, ale sÅodki...
13. Kiedy uczy siÄ Moonwalk'u...
- Daleko Ci do Michaela Jacksona.
- Zabaczycie, jeszcze kiedyÅ, go przebijÄ!
- Jeszcze Thriller'a siÄ naucz...
- NauczÄ!
14. Gdy jecie pÄ czki...
- Skarbie, tutaj jesteÅ brudna od marmolady.
- Ah, dziÄki. *wycierasz siÄ*
15. Kiedy wyjeżdżasz do rodziców...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
O matko, nie uważacie, że 3 rozdziaÅy na dzieÅ, to za dużo? WÅaÅnie chyba zgÅupiaÅam, chociaż, nie. WróÄ. Ja już dawno, dawno temu zgÅupiaÅamð
DziÄkujÄ, za "â" i czytanie preferencji ð
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro