Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Dlaczego się ostatnio z Ciebie śmiał?

Steve - Kiedy próbowałaś coś narysować, Clint zaczął cię rozpraszać i gadać do ciebie jakieś głupoty. W końcu dugnął Cię nieco za mocno  i wyjechałaś robiąc jedną, grubą mocną krechę. Zaczęłaś go wyzywać od matołów i osłów, po czym wyrzuciłaś go z salonu każąc nie wracać póki nie skończysz i tak już zniszczonego obrazka...

Tony - Usnęłaś na jednym spotkaniu, ale nie dziwmy się, pracowałaś z nim do późna w laboratorium...

Thor - Wylałaś sok pomarańczowy na miały kitel Bruce'a, po czym miliony razy go przepraszałaś...

Bruce - Źle opisałaś sobie ampułki w laboratorium i wlewając jedną do pozostałych, substancja wybuchła osmalając twoją twarz...

Clint - W skepie jakiś dzieciak cię staranował biegnąc do mamy, a ty puściłaś szklaną butelkę z mlekiem, ktora roztrzaskała się w drobny mak po zetknięciu się z ziemią...

Bucky - Miałaś w pracy zły dzień. Po wyjściu z budynku w którym dziś cierpiałaś katusze, złamałaś obcas w swoich ulubionych szpilkach. Na domiar złego, kiedy ty szłaś już nieźle wkurzona zaczęło lać jak z cebra. Wróciłaś do domu wygląc jak "Naburmuszona rzodkiewka, która spotkała tarkę do warzyw"- przynajmniej tak to ujął Barnes...

Sam - "Zjechałaś" z bieżni podczas treningu...

Pietro -  Piekłaś babeczki z Thorem. Szło dobrze dopóki nie pomylił cukru z solą. Wszystko wyszło po pieczeniu, kiedy ty pierwsza złapałaś za babeczkę i zamiast się nią rozkoszować, wyplułaś ją do zlewu ze skwaszoną miną...

Peter - Wywaliłaś się na prostej drodze idąc ze szkoły...

Loki - Kot robił za twój szalik... Wyglądałaś jak diva z piórkowym boa...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro