Steve - "Co ona w nim takiego widzi? Jestem od niego lepszy pod każdym pozorem, no może tylko trochę przystojniejszy ode mnie...
*Steve powala jednego gościa, który się do ciebie przystawiał, a następnie cię całuje*
Już dobra! Jesteś odemnie we wszystkim lepszy! Pasi ci Kapitanie?!"

Tony - "A więc, gdybym miał tyle kasy co on to by do mnie wróciła, tak?"

Thor - "Młot to nawet ja mam w garażu! Nie szpanuj koleś! Jak rąbnę to też zaboli. Może od razu mnie do Avengers przyjmiecie? Nazwę się Młotkoman!"

Bruce - "Może nie jestem taki mądry jak on, ale jak się wkurze to też zmieniam kolor. Tylko zamiast nienaturalnej zieleni to robię się czerwony! Bohyah!"

Clint - "Na co ona poleciała?! Oprócz tego, że nieźle strzela z łuku, jest jeszcze coś co umie perfekcyjnie? Ja umię trafić strumieniem do toalety i nie trzeba po mnie sprzątać!"

Bucky - "Wolisz mordercę ode mnie?! Kobieto błagam cię... Ja nie mam problemów z prawem!"

Sam - "Jakiś ptaszek cię uwiódł? Serio? Kupię ci kanarka, jeśli tak bardzo chcesz ptaka, no weź [T/I]! Wróć do mnie!"

Pietro - "Trzeba było powiedzieć, że wolisz szybkich facetów! (Jak to zabrzmiało 😂) Wygrałbym dla ciebie maraton!"

Peter - "Wolisz takiego faceta, który nie potrafiłby cię obronić? Takie to chude, jedynie zdjęcia umie robić i jeździć na tej swojej deseczce.
Spider-Man'em to on raczej nie jest kochana..."

Loki - "Co on ma takiego, czego nie mam ja? No czego? Się pytam!"