Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 18

- Avengers, czeka was misja. Ale ta będzie inna. Jadą wszyscy, czyli K.C. również. Kolejna siedziba Hydry. Mają coś, co bardzo mocno zagraża światu. Wyruszacie jutro rano. - mówił Fury. Jesteśmy właśnie na zebraniu w siedzibie.
Odkąd dowiedziałam się, że jadę na misję, moje uczucia były mocno mieszane. Z jednej strony niesamowicie cieszyłam się, że w końcu będę mogła na prawdę walczyć u boku prawdziwej drużyny super bohaterów. A z drugiej strony zastanawiałam się, jak bardzo poważna jest sprawa, że jadę nawet ja. Z tą myślą zapięłam małą walizkę po czym położyłam się spać.
************************************
Rano obudził mnie strasznie denerwujący dźwięk. Byłam jeszcze całkowicie nie przytomna i nie było nawet najmniejszych szans na rozbudzenie się zupełnie. Nie wiedząc co robię, wzięłam przedmiot z którego wydobywał się ten koszmarny dźwięk i rzuciłam nim jak najdalej. Gdy do moich uszu doszedł odgłos tłuczonego szkła, zerwałam się na równe nogi. W chwili gdy zdałam sobie sprawę co właśnie wyrzuciłam przez okno, chciałam walnąć głową o ścianę. Tym magicznym przedmiotem był mój telefon.
- Co tu się stało? - tata wparował  do mojego pokoju. Najpierw spojrzał na mnie w piżamie, a potem na stłuczoną szybę.
- Chyba potrzebny mi nowy telefon. - mruknęłam.
************************************
Hej! Zapraszam serdecznie na stronę na Facebooku Martamartii MBG. Pojawi się tam dużo infoacji na temat tej książki oraz następnych. Obiecuję, że teraz będzie się tam działo więcej niż ostatnio 😉

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro