Co znalazłaś w jej/jego skrytce?
Tony: Znalazłaś w jego skrytce, która tak btw była w opancerzoneym sejfie schowanym za obrazem, Whisky na czarną godzinę.
Steve: Jego skrytka znajdowała się w szafie. Znalazłaś tam galerie rysunków przedstawiających ciebie. Najczęściej podczas snu. That's wieeeerd.
Thor: Skrytka Gromowładnego mieściła się w piwnicy i trzymał w niej poduszki, wełniane koce z napisem "Mjolnir", a także kolekcje maskotek. Wszystko wyglądało tak jakby Thor zrobił pokój dla swojego młota. Pokój ten do złudzenia przypominał pokoiki dla noworodków jak z gazetki "Początkujący rodzic" czy "Dzidziuś w drodze".
Natasha: Wdowa skrytke swoją umieściła w ścianie (chodzi o takie ściany z przyciskiem, który otwiera ukryte pomieszczenie). Pomimo tego, że trochę musiałaś się nabiegać i naszukać guzika otwierającego tajne przejście to po zobaczeniu zawartości skrytki uznałaś, że twoje męki nie poszły na marne. Zobaczyłaś tam cały arsenał broni i pluszowe misie. Misie może Ci się przydadzą, ale broń?
Wanda: Kiedy próbowałaś znaleźć jej tajną skrytkę weszła do pokoju mówiąc:
-Twoje myśli tak krzyczą, że usłyszałam je, aż z salonu. Tak na przyszłość, jeżeli następnym razem będziesz chciała znaleźć mój skarb to jakoś je ucisz.
Zarumieniłaś się ze wstydu i obiecałaś, że nie będziesz już więcej próbować.
Hawkeye: Jeszcze nigdy nie udało Ci się jej znaleźć.
Bruce: Nie macie przed sobą tajemnic.
Bucky: Pewnego dnia wpadłaś na pomysł, by poszukać jego skrytki, bo kto jak kto, ale przecież Zimowy Żołnierz musi jakąś mieć. Po godzinie poszukiwań okazało się, że jest ona pod podłogą, a konkretniej deskami. Zobaczyłaś tam to czego prawdopodobnie nigdy nie powinnaś widzieć. Ujrzałaś tam twojego byłego chłopaka przykutego do ściany łańcuchami. Chłopak miał podbiega oko, krwawiacą wargę i więcej takiego typu akcesori. Ten widok sam w sobie wyglądał makabryczne, a gdy jeszcze dostrzegłaś zakrwawine panele... Koszmar. Przecież jak można tak uwalić biedne panele. Olałaś totalnie wykrwiającegl się człowieka i podbiegaś do niegdyś pięknych paneli. Padłaś na kolana i zaczełaś głośno lamentować. Bucky, który dopiero co wrócił z zakupów usłyszał twój szloch. Wypuścił torby z zakupami i najszybciej jak tylko mógł pobiegł ci na ratunek. Przez ciągle zagrożenie w postaci Hydry sam nie widział czego ma się do końca spodziewać. Gotowy na wszystko kroczył przed siebie. W momencie, w którym zobaczył otwartą skrytkę wstrzymał oddech. Kiedy zobaczył, że opłakujesz kałuże krwi zgłupiał. Myślał, że raczej jeżeli już znajdziesz to miejsce, to będziesz smutna z powodu tego w jaki sposób potraktował twojego byłego, a ty z wielką goryczą opłakujesz.... podłogę.
Te panele mieliście położyć w kuchni, bo tamte już zaczęły się psuć, a on bezczelnie je wykorzystał i jeszcze ubrudził. Po tym traumatycznym przeżyciu byłaś na niego zła przez kilka następnych godzin.
Loki: Gdy Znalazłaś jego skrytkę i już miałaś do niej wejść, poczułaś czyiś zimny oddech na szyi, a następnie usłyszałaś zachrypnięty głos mówiący:
- Węszymy?
Później już nigdy jej nie znalazłaś.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro