#72 ~ Loki forever alone
Loki: *wbiega do salonu ze swoją magiczną dzidą*
Loki: Na kolana, dziwki!
Thor: Awww, to tylko mój młodszy braciszek.
Thor: Nieważne, o czym to ja mówiłem?
Nat: Chyba o tym, jak pewnego dnia najadłeś się za dużo bobu i-
Loki: *zrozpaczony pada na kolana*
Nieeeeeeee! OLANY.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro