40
Wanda: Spokojnie, Clint...
Wanda: Jestem pewna, że pani Natasha miała co innego na myśli...
Clint: CO INNEGO?
Clint: Ten środkowy palec mógł oznaczać tylko jedno.
Clint: Chyba, że...
Clint: A co jeśli ona chciała, żebym ja ją...
Clint: ( ͡° ͜ ʖ ͡°)
Wanda: Boże, nie! 😲
Clint: ( ͡° ͜ ʖ ͡°)
Wanda: Nawet nie kończa zdania...!
Clint: Żebym ja ją...
Clint: ( ͡° ͜ ʖ ͡°)
Clint: ( ͡° ͜ ʖ ͡°)
[Użytkownik Wanda jest offline]
Clint: Poczęstował pizzą?
Clint: Dla Tashy wszystko.
[Użytkownik Clint jest offline]
W tym samym czasie na chacie Strażników Galaktyki...
Star-Lord: Nie wierzę.
Star-Lord: No po prostu nie wierzę!
Star-Lord: Daliśmy się tak oszukać jakiemuś pierwszemu lepszemu bogowi!
Gamora: No pierwszy lepszy to on nie był...
Star-Lord: Bo co? Bo miał ładną buźkę?!
Gamora: Ty to napisałeś.
Drax: Oj, Peter, Peter... ( ͡° ͜ ʖ ͡°)
Star-Lord: ಥ-ಥ
Rocket: Zamknijcie jadaczki i pomyślcie, jak mamy wrócić na statek!
Groot: Ja jestem Groot.
Rocket: A co mnie to obchodzi?!
Star-Lord: ಥ-ಥ
Star-Lord: Pomocy!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro