19
Clint: Dlaczego to mi zawsze obrywa się najmocniej?!
Clint: To ten cholerny Karkonosz zaczął!
Buck: O mnie mowa?
Buck: Ja nic nie zrobiłem...
Steve: Wiemy, Bucky, kochamy cię, nie martw się!
Clint: Słuchaj, stary, ja nic do ciebie nie mam.
Clint: Ale kradzież pizzy to już przegięcie!
Buck: Kiedy to nie ja.
Clint: W takim razie kto?!
Clint: Natasha? Sam? Steve? Bruce? Tony?
Clint: ...
Clint: STARK!!! 😠😠😠
Tony: Być może moje łapki macnęły nie to miejsce, które powinny.
Natasha: Stark, jesteś skończonym idiotą.
Tony: Byłem głodny...
[Clint is offline]
Tony: Powinienem teraz uciekać...
Tony: Ale tego nie zrobię, bo moje maszyny mnie obronią.
Tony: Więc Clint m [Wiadomość nie wysłana]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro