Czas na mój ulubiony temat Czyli Stimy i Fiskacje. Są to elementy,które wprost uwielbiam w sowim życiu i w sumie jak każdego autystk. Bo są to czynności, które dają nam moment dla siebie i są takie nasze. Dla niektórych dziwne i niezrozumiałe, a dla nas jak woda dla ryb. 

Weźmy najpierw pod lupę  Słowo „stimy" pochodzi od angielskiego "self-stimulatory behavour" czyli zachowania autostymulujące. W uproszczeniu wydawanie dźwięków powtarzanie ruchów oraz manipulowanie obiektami w powtarzalny sposób.

No ale co to oznacza dla autysty? Różne ,,dziwne zachowania" takie jak np. machanie rękoma, pstrykanie palcami, wydawanie dziwnych odgłosów , pstrykanie długopisem, ściskanie różnych rzeczy. Lecz to tylko przykłady, każdy ma zupełnie inne stimy, u mnie jest to obgryzanie paznokci, często zdarza mi się kołysać no i bardzo często bawię się swoją biżuterią. Często też podskakuje czy macham sobie dłoniom przed twarzą.  

Lecz stimy to też bardzo powtarzalne zachowania, tak rutyna jeśli wiecie o co mi chodzi. Jeśli nie to spróbuje jaśniej, są to zachowania lub czynności, które ma każdy człowiek tylko, że my zawsze robimy je na dokładnie ten sam sposób bez żadnych udziwnieni. Na przykład ja od prawie 4 lat jem dzień w dzień owsiankę na śniadanie, to jest moja rutyna bez, której nie wyobrażam sobie dnia, dla każdego normalnego człowieka jest to nie możliwe i jak to w ogóle robię ze jeszcze mi się nie przejadło. A co ważne owsiankę zawsze robię tak samo nie ma miejsca na przewidywalność. Chociaż są rzeczy, które robię nie świadomie takie jak na przykłada układanie rzeczy pod linijkę lub kolorami. Często też po kilka godzin mogę słuchać jednej i tej samej piosenki i nigdy ona mi się nie znudzi.

Dlaczego stimy są tak ważne? W brew pozorom stimy są bardzo ważne i nie służy nam ich zaprzestania. Jakby zadać  pytanie każdemu autyskowi  dlaczego to robi? 

To odpowie

-Bo to mnie od stresowuje

-W ten sposób okazuje swoje uczucia 

- Zmniejszam nudę 

- Radze sobie z przeciążeniem sensorycznym

- Lepiej się koncentruje

Lub po prostu, że jest to przyjemne. Lecz tak naprawdę stimuje każdy, robimy to aby się odstresować, na przykład przed ważnym egzaminem. A my mamy po prostu je bardziej nasilone i wykonujemy je częściej .

A są negatyw stimowania?

Niestety jak wszystko ma swoje plusy i minus tak stimming ma swoje minus. Nie które stimy są nie bezpieczne dla naszego zdrowia. Takie jak uderzanie głową o ścienne lub uporczywe drapanie skóry. Obgryzanie paznokci też nie jest dla nas korzystne, bo pod paznokciami występuje dużo bakterii, które mogą poddawać choroby. Często też obgryzanie paznokci powoduje ból, bo często robimy to aż do krwi. No i  niestety bardzo często występuje nie akceptacja i brak zrozumienia u innych przez co źle się ze sobą czujemy.

Czym są fiskacje? Fiksacje, a inaczej Fascynacja jest to bardzo silne zainteresowanie. Każdy chyba w swoim życiu miał jakieś pasję lub hobby.  Dla nas autyków jest to niezmiernie ważne ponieważ w życiu zachodzi bardzo dużo chaosu, zagrożeń i niepokoju wokół nas. Dlatego silna fascynacja danym tematem daje nam odskocznie. Czym można się fascynować, tak w zasadzie wszystkim. 

Fascynacje stałe  Jak się domyślacie fiksacje mogą być stałe, czyli takie którym interesujemy się już do końca życia, a są czasem takie, które przechodzą po danym czasie. Moim stałym hobby są rośliny, no kocham po porostu te wszystkie listki i kwiatuszki. Uwielbiam magie ogrodu no i na dworze mogła bym spędzić całe swoje życie. Moje hobby jest męczące dla mojego otoczenia bo mogła bym o tym gadać godzinami. Znam około 3tys. roślin i jestem na wspaniałym kierunku Architektura Krajobrazu. Moje wielkie zainteresowanie zaczynało się już od najmłodszych lat gdzie, często spędzałam od rana do wieczora czas na dworze i bardzo byłam zainteresowana kwiatami, potrafiłam naprawdę długo oglądać kwiatki. Fascynuje się też silne liczbami. Uwielbiam wykonywać działania matematycznie w szczególności lubię dodawać, odejmować i mnożyć duże liczb w głowie. Całe swoje życie zawsze podopasowuje pod dane liczby nienawidzę nieparzystych liczb. No i bardzo uwielbiam kamienie no zgromadziłam już naprawdę wielką kolekcje.   

Fascynacje krótkie To takie co trwają przeważnie, do około miesiąca przynajmniej w moim przypadku są to przeważnie rzeczy, którymi normalna osoba nie zainteresowała się na tyle by wiedzieć o tym wszystko. Kiedyś zafascynował mnie język migowy chyba miesiąc spędziłam na nauczeniu się go dnami i nocami się uczyłam. A po jakimś czasie po prostu przestałam się tym interesować. Ale język umiem do dzisiaj mimo, że musiała bym sobie trochę go przypomnieć. Ostatni zainteresowało mnie prowadzenie autobus, no cały tydzień siadałam jak najbliżej kierowcy, aby popatrzeć jak prowadzi, jak zmienia biegi, jak otwiera zamyka drzwi no po prostu magia. Jednego dnia tak się odcięłam pod czas obserwacji, że pojechałam osiem przystanków dalej i wylądowałam na pętli no i musiałam się wracać. Po jakimś czasie straciłam zainteresowanie tematem i na obecną chwile jestem zainteresowana konfliktem Egiptu i Sudna o wodę z rzeki Nilu.

Często można odnieść wrażenie, że nasze fascynacje to wręcz obsesje, ale mimo wszystko one nadaj nam szczęście i dają jakiś sens naszemu życiu.

Następny rozdział już niedługo. Za błędy w ortografii i interpunkcji przepraszam.