Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Autystyk vs Praca

Jednym z bardzo ciekawych i rzadko poruszanych tematów jest bezrobocie wśród autystów a jest to aż 90% osób na całym świecie. I tylko 10% procent posiada stałą prace. A może z 5% osób jest z niej zadowolona.

Jeśli chodziło by o mnie to pracowałam w przeróżnych miejscach, tak jak sobie myślę to było to około 15 różnych prac w przeróżnych miejscach i każda różni się od siebie o stokroć. Wiadomo wszystko to były i są prace dorywcze ale też się liczą. I w większości tych prac dużym problemem są ludzie( klienci lub współpracownicy). 

Nie które sytuacje są bardzo stresując. Najgorzej wspominam prace w sklepach i w restauracji. Bo duża część ludzi jest niemiła i chamska. A mi często puszczają nerwy, więc do takich prac no się nie nadaje. 

Fajne prace są jednak gdzie robię coś co lubię na przykład wszystkie prace związane z ogrodnictwem w tedy tak połowicznie ludzie mnie nie denerwuje bo robię coś na czym się znam. 

Fajna praca też była jako hostessa gdzie sprzedawałam kawę. Wiadomo kocham kawę więc było naprawdę przemiło. Jeden minus tej pracy to narzucanie się ludziom przechodzącym żeby wyrobić wyniki sprzedażowe. Co jest stresujące samo w sobie bo musze zaczepiać obcych ludzi plus jeszcze z nimi gadać. Nie mówiąc już o stresie związanym, że nie wyrobie normy sprzedażowej. Ja po dwóch dniach pracy musiałam do siebie dochodzić dwa tygodnie.

Moja pierwsza praca, która miałam pamiętam był to praca w sklepie z ciuchami. Miałam w tedy 15 lat i jeszcze nie znałam się kompletnie na prawach przysługujących pracownikom chyba nie musze mówić jak byłam traktowana. I pamiętam że w tedy zraziłam się do pracy bo myślałam że wszędzie tak wygląda i dopiero kiedy poszłam do mojej obecnej pracy zrozumiałam, że miałam naprawdę kiepskie warunki takie wręcz totalnie do dupy. 

Na tą chwile pracuje już 3 lata w firmie produkująca ceramiki jest to naprawdę wspaniałe cały dzień mogła by siedzieć w pracowni i tworzyć te wszystkie kubeczki z których być może wy pijecie swoją kawę lub herbatę w ty monecie. 

No i całkiem od niedawana pracuje jako korepetytorka języka angielskiego i prowadzę zajęcia dla dzieci ze szkoły podstawowej. I powiem wam szczerze że o wiele bardziej woje spędzać czas z dziećmi niż ludźmi w swoim wieku. Dla tego też często jestem opiekunka do dzieci. 

No to jak mam już mniej więcej omówione swoje doświadczenie zawodowe. To warto by zadać ważne pytanie. W sumie to dlaczego jest taki wysoki procent bezrobocia wśród autystów? 

1 Pierwsza rzecz z samego brzegu Rozmowa kwalifikacyjna. Mega duży stres byłam na kilku rozmowach, ale pamiętam tą swoją pierwsza. Autystyc są ogólnie słabymi kłamcami. Wiadomo, że trzeba trochę pod kolorować swoje pozytywne cechy. Ale ja na przykład nie umiem znaleźć jakiejkolwiek pozytywnej cechy. Przeważnie widzę swoje negatywne, a w napływie stresu to już w  ogóle jestem przysłowiową kupą gówna. Więc to bardzo stresujące nie umiem odpowiadać też na pytania typu ,, dlaczego pani chce u nas pracować?'' No nawet jeśli wiem dlaczego czy warto mówić prawdę czy może tu też trzeba kłamać. Ale kiedy się  już jakoś uda to w tedy następuje

2 Dzień próbny lub już pierwszy dzień pracy, to też jest duży problem, a najgorsze są chyba przywitania z nowymi ludźmi. Pierwszy problem musze podać dłoń na przywitanie nie zawsze ale przeważnie. Nienawidzę tego robić ale też nie umiem wyczuć kiedy musze to zrobić. Tak samo nie mam pojęcia czy mam mówić dzień dobry czy może jakieś cześć . Ale gdy mam to już za sobą to w tedy przychodź moment

3 ,,Luźne rozmowy" nienawidzę tego gadania o niczym, a jeszcze bardziej nie lubię mówić o sobie czy też udawać zainteresowanie obcymi osobami. Czasem są też takie tematy, która śmieszą ludzi albo smucą. A ja czuje się okropnie gdy nie czuje tych rzeczy co oni. Nie kumam żartów czy jakiś konwersacji. Często nie nadążam za rozmowa przez co bywa tylko gorzej.

4 Przerwy są chyba najgorsze bo nigdy sama nie wiem co mam ze sobą zrobić. W pokoju socjalnym często jest bardzo głośną jest dużo nieznanych ludzi i każdy sobie odgrzewa chociażby obiad czy cokolwiek. Nienawidzę jak ludzie na mnie patrzą gdy jem. Czuje się w tedy oceniana dlatego bardzo często unikam jedzenia w pracy co źle wypływa na moje zdrowie. 

5 Dziwne zachowania czasami zdarza  się ze zapomnę się i z nudów zaczynam sobie stimować albo czym się stresuje i też zaczynam stimować. I później mam ksywkę dziwaczka albo gorzej przez co czuje się mega nie komfortowa co mnie bardzo demotywuje i zniechęca do pracy. Bo nikt nie chce czuć się wykluczony i inny od reszty.

Pierwszy tydzień jest nawet do wytrzymania, ale z każdym kolejnym dniem jest gorzej mamy o wile mniej energii i stajemy się przygnębieni i przeważnie już pod koniec miesiąca rezygnujemy. Nikt nie akceptuje tego, że nie zdążymy naładować ,,baterii" przez weekend. 

Dobrym przykładem są moje obecnie praktyki, które trwają drugi tydzień. A ja jestem tak zmęczona jakbym pracowała po 12 godzin przez 7 dni w tygodniu. Męczą mnie ludzie, ale mimo wszystko się staram się nie zwariować. Dobrą obcą na odciążanie psychiczne jest terapia godzina takiej rozmowy raz w tygodniu naprawdę działa cuda.  

 Więc ogólnie podsumowując jesteśmy bardzo pracowici i jeśli robimy coś co lubimy to naprawdę da się mieć stałą prace. Ale oczywiście mówię to ze swojej perspektywy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro