Anna Fobia - Raz anioł, raz diabeł...
Anna Fobia — Tworzy pod pseudonimem. Mama najcudowniejszej córeczki na świecie i właścicielka odważnego, czarnego królika o wiele mówiącym imieniu Bobek.
Uwielbia czytać i odkąd pamięta jej głowa zawsze pełna była różnych, ciekawych pomysłów.
Prócz książek kocha również rockową muzykę, podróże i wszystkie zmysły, bo dzięki nim może poczuć trawę pod stopami, krople deszczu na nosie oraz ciepłe promienie słońca, które ogrzewają ciało i przenikają w głąb duszy.
Publikacje:
2019 – Anaid. Niezwykły zmysł. (wydawnictwo WasPos)
Kaiden. Nowy początek (w trakcie pisania). Wattpad →
Aistis. Pustkowia spokoju (w trakcie pisania). Wattpad →
Igły po choince (one shot). Wattpad →
Maska Bestii (one shot). Wattpad →
Drzewo wiary (drabble). Wattpad →
Plany na przyszłość:
Wynaleźć maszynę, która spowolni czas i pozwoli mi spisać wszystkie moje niekończące się pomysły, które dwoją się i troją z zaskakującą prędkością.
W moim pisaniu znajdziecie odrobinę mnie i szczyptę tego, kim chcę być. Część tego, kim nigdy nie będę i tę, którą zawsze byłam, a wszystko to posłodzone magią, którą wymyśliłam.
Raz anioł, raz diabeł, ale zawsze JA!
Wywiad z Autorką:
1. Który z bohaterów literackich powoduje szybsze bicie serca, a którego chętnie pozbawiłabyś głowy (ewentualnie innej części ciała)?
Tych od przyśpieszonego bicia serca jest cała masa, więc nie będę wymieniać. Natomiast bohaterów, których chętnie pozbawiłabym tego i owego jest jeszcze więcej i nie zmienia to faktu, że często to jedne i te same osoby. Chyba lubię po prostu sprzeczności i wydania „dwa w jednym".
2.Gdzie diabeł nie może, tam... autora pośle. Co było swoistym impulsem do wyciągnięcia z zakamarków szuflady własnej twórczości?
...kobietę pośle, a najlepiej autora płci żeńskiej😉.
Nigdy nie chowałam swojej twórczości do szuflady i tak naprawdę po napisaniu pierwszych kilku rozdziałów „Anaid" zdecydowałam się dołączyć do Wattpada, aby je opublikować. Chciałam się podzielić tym, co piszę, aby móc się uczyć, rozwijać, a przede wszystkim dowiedzieć się, czy ktoś zechce to czytać;-P
3. Komentarze w sieci... Które powodują, że chce się pisać, a po których masz ochotę rzucić wszystko na pożarcie psom?
Oczywiście każde miłe słowa sprawiają, że chce się pisać i niezmiernie mnie motywują, bo któż z nas nie lubi łaskotać swojego ego (próżna, ludzka część naszej natury)😉. Jestem jednak zdania, że nie zawsze muszą to być „ochy" i „achy". Konstruktywna krytyka (och, jak to ktoś ładnie nazwał), jest oczywiście wskazana, bo pozwala nam popracować nad błędami i sprawić, że będziemy pisać lepiej. Nienawidzę natomiast ludzkiej obłudy, kiedy ktoś słodzi i wychwala w komentarzach, a za plecami robi ci pod górkę lub odwrotnie - komentuje negatywnie, bez sensownego powodu, ładu i składu, jakby po prostu chciał zrobić ci na złość.
4. Czy jest książka, która doprowadziła cię do mentalnego orgazmu?
Ja się pytam na głos: KTO WYMYŚLIŁ TO PYTANIE? Rozumiem, że nasze umysły to niesamowite maszyny, a czytanie bardzo pobudza ten organ, ale czy aż tak😉? Chyba publicznie nie mogę się do niczego przyznać;-P Jednak są książki, które wstrząsnęły moim światem:-D „Oczy wilka" Alicja Sinicka, „Ostatnia spowiedź" Nina Richter czy „Dziesięć płytkich oddechów" K.A. Tucker i wiele innych równie wspaniałych.
5. Komu przydzieliłabyś karnego kaktusa i za co?
Tym, którym moja pięść pasuje idealnie do nosa (czytaj „jeszcze się mi nie zdarzyło"). Jestem dosyć tolerancyjna i staram się akceptować ludzi z ich wszystkimi wadami.
6. Czy jest jakaś wyjątkowa dla Ciebie osoba, która jest Twoją inspiracją?
Dziadek Janek <3, który przeżył bardzo dużo jako młody człowiek. Przez ponad rok przetrzymywany był w obozie koncentracyjnym w Mauthausen. Po zakończeniu II wojny światowej, kiedy Amerykanie uwolnili więźniów i obiecali transport do ich domów, uciekł, bo nie dowierzał w ich słowa. Przez kilka tygodni wracał pieszo do żony i dzieci.
Mieszkał ze mną i rodzicami od śmierci babci, wychowując mnie jako małą dziewczynkę. Był człowiekiem o dużej wrażliwości, kochającym życie rodzinne i stawiającym na wzajemny szacunek. Widział za dużo złego: upadek człowieczeństwa, ból, nienawiść i tylko miłość trzymała go przy życiu, gdyż jako jedyna w całej wojnie była niepokonana i rosła w siłę. Z każdym bólem i raną uzmysławiała mu jak bardzo jest ważna i potrzebna.
Staram się pokazać w moich książkach wartości dziadka, uchwycić emocje i miłość.
7. Czy wzorowałaś jakąś stworzoną przez siebie postać na kimś realnym?
Na nikim konkretnym. Moje postacie to zbiór osobowości i charakterów, które lubię, później lekko je ubarwiam - po swojemu (bo jestem pisarzem i mogę😉) jak i nadaję wady, które sprawiają, że są mi bliższe, bo kto z nas ich nie ma.
8. Agata Christie czerpała pomysły zmywając naczynia, twierdziła, że jest to zajęcie tak nudne i bezsensowne, że właśnie podczas wykonywania tej czynności przychodzą jej najlepsze pomysły na morderstwo. Z czego Ty czerpiesz pomysły?
Z mojej świętej trójcy. Wanna, łóżko i spacer. Nie zawsze w takiej kolejności. Wstęp do „Anaid" napisałam w wannie na telefonie. Pomysł na fabułę przyszedł w czasie snu, a po porannym spacerze wszystko poukładało się w spójną całość, którą potem spisałam.
9. Walt Disney powiedział kiedyś, że jeżeli potrafi się o czymś marzyć, to potrafi się też tego dokonać. Co jest Twoją wisienką na torcie? Zwieńczeniem marzeń...
Nie wybiegnę tutaj na pewno poza schemat, bo o czym mogą marzyć pisarze. Oczywiście o wydaniu książki (a potem kolejnej😉) i o wiernych czytelnikach. Chciałabym również spakować kiedyś mały plecak i wyruszyć w podróż w nieznane. Lubię nowe miejsca, bo są jak czyste kartki papieru. Czekają w gotowości, aby stworzyć w nich nowe historie.
10. Ulubiona książka już była, teraz czas na autora. Czy jest ktoś taki, kto nie tylko swą twórczością, ale również usposobieniem zaskarbił sobie Twoją sympatię?
C.S. Lewis za napisanie „Opowieści z Narnii". Sprawił, że moja przygoda z książkami przemieniła się w pasję. Odkryłam dzięki niemu magię czytania. Chciałabym mieć w domu identyczną szafę, którą stworzył autor i móc przechodzić przez nią do bajkowego świata.
11. Czy któryś z wykreowanych przez ciebie bohaterów jest Twoim ideałem? Jeżeli tak to który?
Wszystkie wykreowane przeze mnie męskie postacie są moimi ideałami, a że są od siebie różne, mogę jedynie skomentować tym, że mam szeroki wachlarz upodobań ;-P
12. Z powstawaniem powieści wiążą się często jakieś ciekawe historie, czy chciałbyś się jakąś podzielić z Czytelnikami?
Tym, że piszę „Anaid. Niezwykły zmysł" początkowo nie pochwaliłam się nikomu z bliskich. Wolałam zasięgnąć opinii czytelników z Wattpad, zanim „przyznam się do winy". Gdy już się odważyłam i przeczytałam mężowi wstęp, zapytał mnie: „To będzie kontynuacja Elzy...? No wiesz, tej z Krainy Lodu". Więcej mu już nic nie przeczytałam ;-P
A jeżeli chcecie wiedzieć, co mi w duszy gra, to...
https://youtu.be/w5h4yJ-BpL4
Linki do stron:
Instagram →
YouTube →
FB →
FP →
Ailes →
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro