Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Alpha... i wszystko jasne

Kamila Zielińska, czyli znana w Internecie jako Qeen_OF_Wolves lub Alpha, a od niedawna pisząca pod pseudonimem Camille O'Naill. Czyta wszystko, co nawinie się jej pod łapki, ale głównie upatrzyła sobie i pokochała książki fantasy, od których zaczęła się jej przygoda z pisaniem. Jak rozpoczęła się ta niezwykła przygoda, która trwa do dzisiaj w przerwach na studiowanie? Otóż tuż przed maturą, aby oderwać się od nauki wkroczyła w odmęty Wattpada publikując swoje pierwsze w życiu napisane opowiadanie pt. „Zaginiona", która została wyróżniona i określona mianem laureatów Wattys2016. Później kolejno następnymi małymi historiami zdobywała nagrody w pomniejszych konkursach na platformie Wattpada, aż pewnego razu opowiadanie „Cywilizacja 2.0" zostało okrzyknięte Najlepszą Polską Historią na platoformie Sweek w Konkursie Jutro. Od kilku lat należy do grupy literackiej Ailes. W wolnych chwilach, jeśli takie znajdzie, graficzka, blogerka, instagramerka oraz recenzentka.

Dziewczyna, która lepiej czuje się otoczona lasami i zwierzętami niż w centrach handlowych i gwarnych miastach, a prócz książek, pisania oraz zwierząt równie mocno kocha jedzenie.

Publikacje:

2018 -> „Shadow. Początek Zemsty." w antologii grupy Ailes i La Noir pt. „MDS. Miłosne Rewolucje"

Od 2018 do aktualnie -> „Kwiat Doliny Krwi" opowieść w odcinkach, publikowana w kwartalniku „Voice OF WHiBZ"

Wywiad z Autorką:

Który z bohaterów literackich powoduje szybsze bicie serca, a którego chętnie pozbawiłabyś głowy (ewentualnie innej części ciała)?

O szybsze bicie serca? Ale tylko jeden? Hmmm... To na pewno Rhys z Dworów Sarah J. Maas, odkąd tylko pojawił się w tej historii wiedziałam, że to miłość od pierwszego przeczytanego wyrazu, ale również takie samo odczucie towarzyszyło mi przy Kazie z „Szóstki Wron", Jonie Snow i Robie Starku z „Pieśni Lodu i Ognia". Natomiast jeśli miałabym jeszcze nagiąć trochę bohatera literackiego to Etzio Auditore, który jest nie tylko bohaterem gier, ale i również książki.

Natomiast pozbawiłabym głowy Cersei Lannister. Czy tu jest potrzebny komentarz?

Gdzie diabeł nie może, tam... autora pośle. Co było swoistym impulsem do wyciągnięcia z zakamarków szuflady własnej twórczości?

W sumie, to nawet nie było takiej szuflady, a może trochę była... Zaczęło się od pisania w zeszycie, aż kiedyś opowiedziałam o swoim pomyśle przyjaciółce, która zagroziła, że zamknie mnie w pokoju, jeśli nie wyjdę ze swoją twórczością do ludzi! To może nie brzmi groźnie, ale to było podstawienie pod ścianę! Tak przeniosłam się na bloga, a po jakimś czasie dostałam wiadomość od czytelniczki z informacją o takiej platformie jak Wattpad. Później potoczyło się już samo, publikacja, czytelnicy, znajomości, które dzisiaj są dla mnie bardzo ważne, ponieważ poznałam dzięki temu bardzo dużo fajnych osób, z którymi utrzymuję kontakt, a z pojedynczymi przypadkami piszę od rana po późną noc.

Komentarze w sieci... Które powodują, że chce się pisać, a po których masz ochotę rzucić wszystko na pożarcie psom?

Może to właśnie przez obecność na Wattpadzie, ale przez te prawie pięć lat nauczyłam się jednego: nie dogodzę wszystkim, piszę, bo to kocham, a jak komuś się nie podoba moja historia, moi bohaterowie, to przecież nikt nie zmusza go do czytania. Od paru lat nie mam już komentarzy, po których rzuciłabym pisanie, bo po prostu to stało się częścią mnie i nie pozwolę sobie tego odebrać. Natomiast jeśli chodzi o motywujące komentarze, to zaliczają się do tego komentarze zarówno komplementujące, jak i te, które zawierają w sobie cenne porady, aby moje teksty były jeszcze lepsze stylistycznie. Jednak takiego porządnego kopa dostaję, kiedy moje kochane bety przeczytają tekst i powiedzą, że mam spiąć poślady i szybko napisać kolejny rozdział lub historię, bo oni chcą poznać kolejne losy czy kolejne historie.

Czy jest książka, która doprowadza cię do mentalnego orgazmu?

Jeszcze rok temu powiedziałabym, że jest jedna, jednak na dzisiejszy dzień, są to aż trzy serie. Pierwsza niezmiennie „Pieśń Lodu i Ognia", druga „Szóstka Wron" oraz trzecia „Seria Dwory". Zdradzę po cichu, że prawdopodobnie szykuje się czwarta seria, jednak na razie przeczytałam tyko pierwszy tom i boję się, sięgnąć po kolejne, ze względu na kaca książkowego, a mowa tutaj o serii „Wielkie Płaszcze".

Komu przydzieliłabyś karnego kaktusa i za co?

O znalazła by się cała masa ludzi, ale może nie będę ich wymieniać i poprzestanę na ostatniej parze, która zepsuła mi cały światopogląd finałem „Gry O Tron". Panowie... „Shame, Shame!", a następną osobą będzie Martin, jeśli zakończy tak samo historię albo podobnie!

Czy jest jakaś wyjątkowa dla Ciebie osoba, która jest Twoją inspiracją?

Nie ma jednej osoby. Głównie to są dwie, a chodzi tu o moich rodziców. Są dla mnie inspiracją, natchnieniem i wzorem, pomimo że parę lat temu weszłam w dorosłość, to cały czas się od nich uczę i chyba nigdy nie przestanę. Tak samo, jeśli chodzi o pisanie, jeśli mam jakiś zgryz w pisaniu, to właśnie pierwszą osobą, z którą to konsultuję, to mój tata (po części jest nawet przypadkowym pomysłodawcą na jedną historię).

Jeśli chodzi o to, czy na kimś inspiruję postacie z moich historii, to tylko w dwóch historiach są bohaterowie, którzy byli inspirowani ludźmi z mojego otoczenia.

Czy wzorowałaś jakąś stworzoną przez siebie na kimś realnym?

Jak już wyżej wspomniałam, tak i je tylko wymienię, bo część z nich na pewno moi czytelnicy będą kojarzyć, ale tylko nieliczni będą wiedzieć, kto jest na kim wzorowany 😉

Te postacie to:

Kayla

Theo (tylko pierwowzór, aktualny dużo się różni od pierwowzoru)

Lia

Adiarak

Agata Christie czerpała pomysły zmywając naczynia, twierdziła, że jest to zajęcie tak nudne i bezsensowne, że właśnie podczas wykonywania tej czynności przychodzą jej najlepsze pomysły na morderstwo. Z czego Ty czerpiesz pomysły?

W sumie to są trzy takie czynności, rzeczy, miejsca, podczas których przychodzą mi pomysły: Muzyka, spacer z psem i... pobyt w łazience, naprawdę to jest kopalnia pomysłów!

Walt Disney powiedział kiedyś, że jeżeli potrafi się o czymś marzyć, to potrafi się też tego dokonać. Co jest Twoją wisienką na torcie? Zwieńczeniem marzeń...

Kiedyś usłyszałam takie powiedzonko? Rozmowę? Sama nie pamiętam, w każdym bądź razie dwóch mężczyzn rozmawiało i jeden pyta drugiego o czym marzy. Na co ten odparł, że o własnym sklepie, na co znowu pierwszy się go pyta, że czemu o tym nie mówi? Zapytany spojrzał się na niego i tylko odpowiedział: Bo jak będę o tym mówić, to będę miał g**o, a nie sklep.

Dlatego też moi drodzy, nie zdradzę moich marzeń, a jedynie będę do nich dążyć, a jak się kiedyś uda, to na pewno o tym usłyszycie.

Ulubiona książka już była, teraz czas na autora. Czy jest ktoś taki, kto nie tylko swoją twórczością, ale i usposobieniem zaskarbił sobie Twoją sympatię?

Twórczością głównie G.R.R. Martin, ale jako osoba i autor to oczarowała mnie Melissa Darwood. Od czasu do czasu kontaktuję się z autorką i naprawdę bardzo przyjemnie się z nią rozmawia, do tego pisze cudowne i wyjątkowe historie!

Czy któryś z wykreowanych przez ciebie bohaterów jest Twoim ideałem? Jeżeli tak, to który?

Bez zastanowienia wymieniam od razu trzy imiona: Theo „Dzieje Cadoii", Ghost „SUCINUM" oraz Adiarak „Ostatnia Figura" i „Czarny Koń". Chciałabym też wymienić tutaj bohatera, który właśnie jest u mnie na tapecie, jednak on nie jest ideałem, niestety, ale i tak go uwielbiam!

Z powstaniem powieści wiążą się często jakieś ciekawe historie, czy chciałabyś się jakąś podzielić z Czytelnikami?

Podczas tworzenia każdej historii coś się u mnie dzieje, teraz aktualnie pracuję nad kryminałem i powiem szczerze, że jest to tak trudna historia, porusza dużo ważnych spraw, a jedną z nich jest życie oraz śmierć. Pisząc tę historię prawie popadłam w depresję i to dosyć poważną. Przez pewien czas zaczęłam rozmyślać nad tematami, nad którymi wcale nie chciałam myśleć. W dodatku temat śmierci przewija się również na moich zajęciach na studiach. To był strasznie trudny okres, pełen strachu i zwątpień, jednak dzięki bliskości wielu osób i dużej porcji rozmów przemyślenia przeminęły, a moim nowym mottem stało się „Carpe Diem".

Masz możliwość wybrać jakąkolwiek postać, żyjącą, bądź nieżyjącą i przeprowadzić z nią wywiad. Czy będzie to James Dean, czy może Vlad Dracula? Kogo wybierasz i o co pytasz?

Hmm... trudne pytanie, Vlad jest kuszący, na pewno nie byłoby nudno, ale jednak wybrałabym autora książek z serii „Władcy Dinozaury" i spytałabym się jakie zakończenie zaplanował dla swojej serii, niech spoczywa w pokoju [*] Vitor Milan

Tym razem masz możliwość stać się na jedne dzień kimkolwiek. Może to być jak powyżej, ktoś żyjący współcześnie albo jakaś osoba nieżyjąca. Kogo wybierasz i dlaczego?

Prawdopodobnie wybrałabym Lzzy Hale, głównie ze względu na to, że jest wokalistką w jednym z moich ulubionych zespołów i chciałabym się przekonać się jakby to było tak świetnie śpiewać, jak ona!

A jeżeli jesteście ciekawi, co mi w duszy gra, to...

https://youtu.be/3XQ1FB3Rz0g

Alies ->

Instagram ->

Blog ->

FB ->

FP ->

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro