Przyjdź
Przyjdź
Wieczorem, gdy noc już zapadnie
Usiądź blisko mnie
Nie mówiąc nic
Posiedź chwilę, a dowiesz się
O moich słabościach
Marzeniach
Czy ukrytych pragnieniach
Zasiedź się, a możliwe
Że usłyszysz
O moich uczuciach
Jak się tak naprawdę czuję
Co przeżywam w środku siebie
Lecz pod żadnym pozorem
Nie przychodź w ciągu dnia
Wtedy ujrzysz mnie
Całą ubraną w kłamstwa
Wraz
Z sztucznym, naklejonym uśmiechem
Radosną, szczęśliwą.
Dlatego przyjdź po cichu w nocy
Bym czuła tylko Twą obecność...
Przyjdź i słuchaj uważnie mego szeptu
Każdego mego słowa...
Przyjdź...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro