Miasto
Nowe miasto
Nowe otoczenie
Jakiś nowy rozdział
I nagle gdzieś w tłumie widzę znajomą twarz
Nagle w mojej głowie szum myśli nastał
Szum pytań bez odpowiedzi
„Czy to Ty"?
„A może po prostu Cię pomyliłam z kimś innym?"
Mijam Cię i spoglądając ukradkiem jestem już pewna
To musisz być Ty
Lecz coś nie pozwala mi się przywitać
Odezwać słowem
Tak więc stoję pośród głośnego tłumu oraz mych zakłopotanych myśli
Patrząc jak odchodzisz znów
Pragnę pobiec
Poruszyć się
Cokolwiek
Ale to na nic
Chwilowy uśmiech zanikł gdzieś już na dobre
Pewnie nie ujawni się znowuż póty póki Ciebie znowu całkiem przypadkiem gdzieś nie spotkam
Może z kimś jesteś
Możliwe, że brak Ci czasu
Nie zamierzam go zabierać
Dlatego znowu uciekam
Z nowego miasta
Nowego otoczenia
Zacząć wszystko na nowo...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro