W tej chwili chciałabym powiedzieć Ci tak wiele rzeczy. Tylko i wyłącznie w tej chwili jestem w stanie to powiedzieć ale nie mogę... Nie mogę i Ci tego nie powiem. Trzymam wszystko typowo w sobie. Mogłabym Ci powiedzieć, że wciąż Cię kocham, wciąż potrzebuję. Chciałabym mieć Cię blisko przy sobie ale wiem, że jest to niemożliwe. Każdy ma swój świat. Każdy gdzieś jest z daleka. Boli mnie to cholernie. Cokolwiek bym nie robiła myślę o Tobie, myślę co u Ciebie słychać, czy wszystko jest w porządku, czy źle się czujesz. Przeczuwam kiedy dzieje się coś niedobrego. Może i udaję głupią ale ja dobrze wiem, kiedy jest u Ciebie dobrze czy źle. Wiem jakiej muzyki słuchasz wiem wszystko. Ale jednak wciąż nie mogę Cię mieć. Dlaczego to tak kurwa boli. Jestem zmęczona piszę może i bezsensowne słowa, nie posiadające logiki aczkolwiek... Po prostu chciałabym abyś był przy mnie chociaż wiem, że to nie możliwe... Przepraszam... Przepraszam za to, że mnie poznałeś, że ja poznałam Ciebie. Dwa światy połączyły się choć nie powinny... Z jednej strony chciałabym mieć kogokolwiek z drugiej pragnę tylko Ciebie. Jestem w chuj zazdrosna o każdą dziewczynę choć każda myśli, że to JA jestem z Tobą... To byłoby spełnienie moich najskrytszych marzeń aczkolwiek wiem, że tak nigdy się nie stanie. Zawsze będę samotna a Ty pewnie znajdziesz sobie jeszcze dużo cudownych dziewczyn oprócz mnie. Ja jestem tylko najlepszą przyjaciółką...