Kolejny dzień
I kolejny dzień...
Zbyt dużo myślę,
Zbyt dużo czuję,
Lecz nie potrafię inaczej
Chcę...
Się zmienić,
Być inna,
Wyłączyć emocje,
Myślenie,
Pragnienia,
Wszystko...
Może właśnie wtedy byłoby mi lepiej?
Gdybym tak
Była obojętna na różne rzeczy...
I przychodzi znowu noc,
A ja zostaję wraz z
Myślami,
Uczuciami,
Marzeniami, które nigdy się nie spełnią.
I znowu próbuje zasnąć
Lecz czekam na sen,
W którym będę mogła
Stworzyć swój idealny świat...
Idealne życie, które nigdy nie będzie mi dane.
A potem?
Potem przyjdzie kolejny dzień...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro