- jestem Aurore Rosseau. Mam siedemnaście lat, zielone oczy, jasną karnacje, długie do bioder blond włosy i 169 cm Wzrostu. Kocham jeździć konno i tańczyć jazz.

Mmm..... co jeszcze? A tak! Chodzę do jednego z lepszych liceów w Paryżu. Mam zgraną paczkę przyjaciół :

Kath- średniego wzrostu dziewczyna o brązowych oczach i czekoladowych, kręconych włosach do pasa.

Laura- niska, zabawna dziewczyna o falowanych, złotych włosach i brązowych oczach.

Zula- wysoka muladka o czarnych z przebłyskiem fioletu kręconych włosach do ramion i niebieskich oczach.

Jessica- chuda średniego wzrostu piękna osoba o rudych włosach z zielonym ombre, porcelanowe skórze z mnóstwem piegów i czarnych oczach

Jestem bardzo popularna.  mój ojciec jest gubernatorem a matka poetką. Do mojego ogromnego Fame-U przyczyniła się moja nieziemski uroda (#teamSkromneBlondynki) mam też młodszą siostrę Victorię, no ale do rzeczy..

Jako iż mam wielu przyjaciół, jestem mądra, popularna i bogata mam też wrogów w których skład wchodzą nauczyciele ( Pani od chemi Helga Rusd, Pani od geografii Zofia Wáco i Pan od WF, którego imienia nie pamiętam) jak i demony... A nie sorry, hehe... Uczniowie... czyli Felix i Gabriel Agreste czyli pikielni bracia dupkowie oraz nie zapominajmy o jędzy imieniem Cornelia Eiffel. Jest to mój największy wróg. Jest tego samego wzrostu, ma ten sam gust muzyczny, kolor i długość włosów i mieszka dokładnie na przeciwko mnie. Dobrzw że oczy ma niebieskie a nie nieziemsko zielone.

Cornelia ma taką... jak by to powiedzieć... hmm... więc.... Eee... A! ,, przyjaciółkę" Violet. Ona w sumie jest moim wrogiem ale nie takim jak Cornelia. Pamiętam jak na WF poszłam się,, załatwić'' i wypaliłam Corneli jeansy na tyłku.

Ona niestety nie pozostała mi dłużna i tydzień później spaliła mi moją bluzkę bez ramiączek na cyckach. Muszę przyznaç że dzięki niej wygląda teraz zarąbiście. Jest tak wypalona na dekolt w serce a na dole sama ją poszczępiłam przez co wyglądam w niej mega sexownie, bo odsłania mi połowę brzucha.

No ale wróćmy do mnie bo moja osoba jest o wiele ciekawsza.

Mieszkam w cztero pietrowej, białej willi. Mam wielki ogródek w którym przy wjeździe jest oczko wodne, A nie! Przepraszam! Staw. Nie zapominajmy również o zagrodzie prawo. Moja mama i ja uwielbiamy te ptaki. Nasze stadko liczy 12 osobników z czego 4 to albinosy. Z tyłu domu natomiast jest basen, taras i miejsce na grilla. Moje królestwo jest ogrodzone wysokim żywopłotem z jakiejś choinki.

Kto wie co to za badziewie.

Osobiście stawiałam aby go wyciąć ten żywopłot. Mam w tym cel.

Natomias robię zdjęcia Cornelii i będę robić puki nie zrobię okropnie kompromitujacego i nie wystawie na forum szkoły.

Narazie mi to nie wychodzi, bo, albo Cornelia ma zasłonięte zasłony albo psuje mi się aparat.

Robię jej zdjęcia bo mieszka dokładnie na przeciwko mnie, na tym samym piętrze więc mam doskonały widok na sypialnię Cornelii.

Mówiłam że kocham sztukę? Mam cały pokój w obrazach, upurządkowanych kolorystycznie. Od wejścia w lewo zaczynają się od szarości kończąc na turkusie.

Turkus to mój ulubi not kolor cały mój pokój, łazienka i garderoba jest w jego odcieniach.
Pokój jest ciemno turkusowy ze złotymi dodatkami takimi jak wierza Eiffla namalowana na ścianie wolnej od obrazów. Garderoba jest biało turkusowa A łazienka fiołkowo turkusowa z namalowanymi g ranatowymi bąbelkami na ścianach.

Pamiętam jak Tata kupił mi obraz za 20 000 euro. Ale tyyo nie tak dużo. Mam go przywieszonego na suficie Nat wanną. W łazience jest tylko jeden obraz.

W garderobiebjest ich... zaraz... 1, 4, 9, 6, 13, 10.... 15. Jest ich 15 w garderobie.

E moim pokoju jest ich... 1, 4, 7, 11, 16, 9, 18, 22.... to będzie 29. W moim pokoju jest ich 29.

Nie wspomnę o korytarzu w którym jest ich najmniej 60.

Jeszcze dopowiem że w przeszłości chce mieć studio... nie! Sieć studiów fotograficznych i nagraniowych, A sama vchcę zostać tancerką lub aktorką. Zastanawiam się jeszcze nad fotografią, którą zainteresowałam się próbując robić kompromitujące zdjęcia Cornelii... kiedyś i tak je zrobię!!!

Aurore Rosseau Zawsze Wygra!!!