Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

13.

~NUNEW'S POV~

Wiedziałem, że prędzej czy później między mną a P'Zee dojdzie do konfrontacji. Nie spodziewałem się tylko, że będzie ona wyglądać w ten sposób...

***

- P'Zee nie możesz!

- A przepraszam bardzo, kto mi zabroni?

- Czy Ty sam siebie słyszysz?

- Słuchaj Nong! Chcę być z Ploy, a Tobie nic do tego!

- Boisz się! Po prostu się boisz P'. Dlatego to robisz.

- To co robię, to tylko i wyłącznie moja sprawa.

- Jakoś tak przy okazji, w tą Twoją sprawę, ja również zostałem wmieszany. I popatrz... Mnie nikt o zdanie nie pytał.

- To był błąd, okey?

- Nie Hia. Nic nie jest okey.

- NuNew o co Ci tak właściwie chodzi? Wracam do domu, a Ty robisz mi afery. To, co ostatnio między nami zaszło... Oboje piliśmy alkohol.

- Piliśmy, ale nie byliśmy na tyle pijani, by stracić świadomość. Kogo próbujesz oszukać? Zależy Ci na mnie. Przyznaj to w końcu! Od pierwszego dnia, kiedy mnie tylko zobaczyłeś. Od momentu, w którym pojawiłem się w Twoim życiu!

- Posłuchaj, to był tylko jeden, nic nie znaczący buziak. Jesteśmy przyjaciółmi, myślisz że jesteś dla mnie kimś więcej?

- Nie. Masz rację. Nie jestem. Najwyraźniej zbyt dużo sobie wyobrażałem. Dobrze. W takim razie ja też nic nie znacząco Ci powiem, że od teraz, znikam z Twojego życia...

***

Był późny wieczór, padał deszcz i wiał chłodny wiatr. Hałas zatrzaskiwanych drzwi roznosił się echem po całej ulicy. Z plecakiem na plecach, w czarnej bluzie z zaciągniętym na głowę kapturem i czerwonych trampkach szedł chłopak o czarnych jak węgiel włosach. Przemierzał przez ulice Bangkoku w tylko sobie znanym kierunku...

___

CIĄG DALSZY NASTĄPI ♡

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro