dziś więcej Nabaiji jak już wspominałam

pokaże wam wszystkie jej wersje jakie stworzyłam, praktycznie każda z nich jest z moich prywatnych książek, więc no dlatego ich nie przedstawiałam
ale starsi czytelnicy pewnie poznają parę z nich

arty są z października 2021, patrząc na nie teraz to kilka rzeczy bym pozmieniała

pierwsza to po prostu Nabaiji

druga to wersja Nabaiji, którą już kiedyś pokazywałam
jest w pół jeleniem i całe życie dorastała w zaczarowanym lesie, póki jej nie znalazła reszta głównych bohaterów
ogólnie akcja książki, w której występuję dzieje się w świecie CH, więc są tam niektóre kraje + moje oc przerobione na państwa 

udało mi się znaleźć mini arta, który nie boli mnie aż tak w oczy z listopada 2020 czterech głównych postaci
no trójka z nich to moje oc, z czego tylko dwójkę pokazywałam (Blur i Oski)

a to jest piękne

pozę wzięłam z neta

następna jest ta sama postać tylko że pierwsza jako kraj - Kaszi, a druga - Nabaiji
jest z mojej głównej książki i nie chce mi się tłumaczyć jej fabuły bo jest zbyt długa xd
powiem tyle że zalicza się tu cała ta historia Nabaiji z poprzedniego rozdziału 

next, Katherine z książki, której pomysł uwielbiam, ale po napisaniu jednego rozdziału się poddałam

tu jej arcik z września 2021

a druga to ja
nie jest to wersja Nabaiji, ale że używam jej jako persony, to się tu pojawiłam

dalej mamy postacie, które pojawiły się w pierwszym artbooku

Nabaiji jako człowiek, której nigdy nie użyłam w żadnej z książek

pierwszy pomysł na design Nabaiji

i pierwsza wersja Nabaiji, której kurtka na tym arcie bardzo mi się teraz nie podoba

i zostały dwie ostatnie, z czego jednej na pewno nigdy nie pokazywałam
są to najstarsze wersje, a nawet nie wersje bo powstały przed wymyśleniem Nabaiji

pierwsza Kaszix, używana głównie jako persona i w sumie można ją uznać za pierwszą wersję Kaszi z mojej główniej książki

a druga to moja pierwsza oc z CH - wyspa św. Katarzyny
powstała na potrzeby książki, po której zostały mi tylko wspomnienia i arty, bo była pisana na kartkach ołówkiem i gdy później złapał mnie cringe to wszystko zgumkowałam :(

i to tyle jeśli chodzi o Nabaiji
no został jeszcze rozdział o wirusie, ale nie wiem kiedy będzie

papa :]