Koniec świata
Każdemu przypada jedno Słońce na głowę.
Otula ono zawsze swoimi promieniami, sprawia, że robi się tak dziwnie ciepło w środku. Kochamy swoje słońca. A mimo to uciekamy do księżyców.
Każdy ma swoje księżyce.
Księżyców jest wiele, lubią obdarowywać pocałunkami przez całą noc, szepcząc tajemnice do ucha. A mimo to budzimy się, każdy przy swoim Słońcu.
Nadchodzą jednak takie dni, w których wszystko jest inaczej.
Słońce wtedy znika, a my czekamy, licząc na to, że wróci. Próbujemy je odnaleźć. Szukamy wszędzie. Pytamy nawet księżyców o drogę. Nie odpowiadają, są na nas złe. Słońce wciąż nie wraca. Wszystkie gwiazdy spadają nam z nieba.
Każdy ma swój koniec świata.
Wy, ludzie oraz my, planety.
☆☆☆
Spiesel21 trzymaj parasol, by gwiazdy nie spadły ci na głowę i pozostań spokojna!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro