(bloopers sceny usunięte)
IP:*przychodzi*Dobra to co mia-!*nie dokończył bo dostał z liścia z bitą śmietaną i ma na twarzy resztki bitej śmietany po tym jak Chiny mu przywalił*...super... Chiny...Run.*ma laczka w ręku*
Chiny:*ucieka*
IP:Wracaj tu ty pizdo!!!
Autorka:*rozdziela ich*koniec bo to nie zawody MMA.
IP:Ok...*bierze bitą śmietanę i podchodzi do Chin*
Chiny:IP nie nie Autorka kazała nam przest-bhbhu*nie dokańcza bo IP dekoruje twarz Chin bitą śmietaną i trafia mu do ust*
IP:X-kurwa-D.*śmieje się*
Autorka:*też*Czy ty Elka i Weze oglądałes?
IP:Tak oglądałem i przypomniało mi się że ojcu jestem winny z ZSRR żyrandol x'D bo któryś z nas rozjebał go po całości... Był żyrandol i nie ma żyrandola xD.
Autorka: x'D.*dusi się ze śmiechu i prawie płacze bo wie że to Rosja rozjebał żyrandol*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro