Pomiędzy państwem ludzi, a państwem smoków trwa wojna. Po wielu latach, w końcu zaczęły się rozmowy pokojowe i mimo, że na froncie wciąż toczą się potyczki, nie można nazwać ich bitwami z prawdziwego zdarzenia.

Władcy obu państw wysłali kilku swoich poddanych w wieku 14-16 lat jako zakładników. Warunek był jeden. Wśród nich musiało znajdować się dziecko monarchy, nie musiał być to jednak następca tronu.

Grupa ludzi została umieszczona w pałacu, natomiast smoki wysłano do akademii Ashereve. Jednak aby nie wywołać paniki, nie mogą ujawnić kim są.

Akademia Ashereve to jedna z najlepszych szkół magii i walki na kontynencie. W państwie ludzi lepszej nie ma. Uczęszczają tu przedstawiciele wszystkich ras, które nie są w konflikcie z ludźmi (obecnie wrogo nastawione są jedynie smoki - nie mówimy o sojuszach)

Szkoła ta, poza zwykłymi lekcjami wysyła uczniów na różnego rodzaju wyprawy. Od zwykłego doręczenia pączki do państwa krasnoludów, po wyprawę w głąb wulkanu po magiczny artefakt.

Jeśli zainteresowała cię fabuła zapraszam do wzięcia udziału w rp. Znajduje się ono jednak na discordzie. Link zostanie podany w komentarzach, a jeśli nie będzie się dało z niego skorzystać proszę o pisanie na priv.