WIP ((P/N6k))
Mądra ja...
Zarywa noc...
Prawie kończy pracę...
I jebut, coś się spartoliło ;-;
No ale dobra...
Nowy szkic, nowa praca, prawie finał...
I znów jebut TT^TT
A to moje dopiero co zaczęte podejście numer -6 albo 7!- 3 do stworzenia pracy na konkurs Nir666 qwq
Wybacz, że takie to smutne ;;
Tak się kończy gdy się słucha ciągle smutów TT^TT
((Ma ktoś coś na odsmutanie? ;w;))
I jak widać... poszłam teraz bardziej w ''mangowy'' styl qwq
I tak... tylko Tin ni jest tu dzieckiem xd
Dobra...
Idę to kończyć ;w;
Ohyaa~!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro