4.
Siema!
Dzisiaj dodam rysunki z maja, więc będzie dużo syren i rysunków także.
Tu jest pierwsza syrenka z tamtego okresu. Jak na stary art jestem z niej dumna. Może trochę ręce za małe, ale są.
Ta jest zrobiona samym lineartem. Nie pytajcie co to za plama na brzuchu.
Ten jest nawet spoko, tylko te rączki miniaturki xd
Mój pierwszy raz z efektem puzzli.
A tutaj dla zmiany atmosfery rysunku zrobiłam dziecko. Inaczej syrena wersja mini.
Mój ukochany art z dawnych czasów. Robiłam go trzy godziny, lecz według mnie było warto.
Dlaczego na tym kubku pisze ,,Warszawa" sama nie wiem.
Przed ostatni rysunek syren.
Nie umiem robić ombre ;-;.
I oto koniec moich pół ryb, pół kobiet.
Nara!
~nagietkowa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro