Stare rysunki v2
A więc...
Odkopałam swojego laptopa i postanowiłam go "trochę" wyczyścić
Mówiąc trochę mm na myśli usunięcie 50 folderów, które łącznie miały razem 3055 elementów :')
Były tam również jakieś moje stare rysunki i to będą chyba najciekawsze z nich (nie zabijcie mnie ale większość tych starych to kalki bo ofc z moją zajebistą inteligencją w 2020 rok nie wiedziałam, że jest to nielegalne )
Oto rysunki z folderu o pięknej nazwie "Wstawić na wattpada i usunąć":
ahh... pikne arty w paincie
to jest chb akurat przy użyciu jakiejś bazy z neta i jak znajdę jej autora to wpiszę
btw to jest pierwszy design Ametystowego Cienia (wtedy Kwiatu) i Bursztynowego Serca
można wywnioskować, że mieli być razem
Ametystowa i kolejny partner z dupy wzięty
to były czasy gdy zaczęłam zastanawiać się nad swoją orientacją i postanowiłam, że Ametystowa będzie miała partnerkę
finalnie jest nią Liściasta Kita (Zoey - ale to imię zna tylko jedna osoba ) a ta na "rysunku" powyżej ma na imię Jaskółka i może kiedyś zawita w którejś z moich książek
kolejny art z bazy z pięknym tytułem "kira i bicz"
ale już uspokajam: oni nie są tutaj jako parka, aż taka jebnięta nie byłam, żeby zacząć shipować się z jakimś randomem
Bicz miał za to być partnerem starszej siostry Kiry, której imienia już nie pamiętam bo zastąpiłam ją Krukiem/Raven
funfact: te wszystkie arty powstały zanim jeszcze zaczęłam czytać wojo
znałam ich tylko z fanartów i animacji na yt
jak widać nie skończyło to się zbyt dobrze...
znowu Kira ale tym razem ze swoim starszym bratem Ethanem
Nie jest to Lamparcie Serce od razu mówię
Nawet nie pamiętam czy on wtedy istniał...
A nie, istniał
tylko był postacią w tle, która mówi tylko raz dzień dobry i jej więcej nie ma
To jest chyba najstarszy design Shadow (ofc przy użyciu bazy i jakby ktoś wiedział kto jest jej twórcą byłabym wdzięczna za info)
kolejny funfact: jest ona moją pierwszą oc i od dłuższego czasu jak wiecie jest też tą główną
i nie, to co ma na ramieniu to nie jest ptasie gówno tylko lamparcie cętki
nie pytać - miałam fazę na tygrysy szablozębne i moja pierwsza oc MUSIAŁA mieć jakieś cętki
a że kochałam (i nadal kocham) czarne i czarno-białe koty to wyszło jak wyszło
"zabawna" ciekawostka co do tego ucha białego: po prostu se rysowałam pierwszy raz Ametystową i tak jakby ją projektowałam aż nagle mając prawie cały pysk zamalowany czarną kredką stwierdziłam "a chuj będzie miała białą łatę na oku"
to wyglądało jakby jej pysk w praniu wyblakł
i ja widać na jej obecnym designie (jeśli ktoś nie pamięta może cofnąć się do rozdziału "główna oc" zostałam przy tej białej łacie w okół lewego oka
ja tego nawet nie skomentuje
dobra, może dam radę
jest to pierwszy art bez użycia jakiejkolwiek bazy
jest to ofc Liściasta Kita (nie pytać co ćpałam, że ma taki design)
i szczerze to te stare arty nawet wypędzają mnie z depresji bo mam takie:
"zabiję się, już nie zrobię żadnego postępu w rysowaniu, moje rysunki to gówno"
mózg: ej, a pamiętasz te swoje rysunki z 2020r?
ja: "może jednak te arty najnowsze nie są jednak takie złe?"
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro