Poszukuję motywacji.
I czasu.
Naprawdę, jak ludzie znajdują czas na rysowanie???

Pierwsze strony w nowych szkicownika zawsze mam ładne, ale potem... pf

To akurat pamietam, 1.01, dosłownie pierwszy rysunek tego roku. Dalej się cieszę, bo ślicznie wyszedł moim skromnym zdaniem ;3;

Starałam się mieć jakiś styl, nie wyszło huh

Teraz zaczęłam się zastanawiać jak to się stało, ze nagle nie umiem w digital.

Za to dużo lepiej idzie mi szkicowanie ołówkiem, może nawet niedługo będę wystarczająco odważna żeby przerzucić się na długopis, wiec nie przejmuję się tym zbytnio. Może moje przeznaczenie to rysowanie na papierze? Kiedyś mnie to przerażało, bo nie można nic naprawić. Akwarele? Lineart cienkopisem? Nigdy bym tego nie dotknęła. Ale teraz jakoś się chyba przekonuję, wiec może niedługo zobaczycie moje pierwsze akwarelki...

Kto wie?
Na pewno nie ja.
Nawet wiersz napisałam o tym.

Anyway,
Arrivederci kochani.