Updaaaate
Witam, Liść powrócił z kolejną porcją jego rysunków, którymi próbuje sobie wmówić, że potrafi rysować 😎
Zacznijmy od mojej autorskiej wersji Liechtensteina, którego zaczynam coraz bardziej lubić, co jest aż niezdrowe...
Na początek wersja z Fantasy AU
Taki birb niegroźny, prawda?
Tu dziecko znalazło nóż
(Tsa, chłopak się bawi takimi rzeczami...<.<)
Tu mały podział na jego dwie... natury, tak to nazwijmy. Spokojny chłopak i mordulec-
A tu just slaying💅✨
I na koniec inna wersja tego pana, stworzona przez moją największą inspirację (którą pozdrawiam serdecznie), dla której też wykonałam ten rysunek:
Dalej mamy znowu Fantasy AU
(Po prostu kocham ten rysunek)
Na samym końcu chciałam wrzucić szkic postaci Wehrmachtu, ale się zorientowałam, że zrobiłam go również w digitalu, więc podzielę się tą drugą wersją:
I to na tyle na dziś
Trzymajcie się wszyscy cieplutko, bo ostatnio się zrobiło całkiem chłodno :*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro