Witam w kolejnej części fanartów, skupiającej się na Naruto! Wygląda na to, że seria nazywana 'tasiemcem' ma godne zobrazowanie właśnie tutaj. Nie pozdrawiam.

Bez zbędnego przedłużania - here we go!

Sierpień 2014; ołówki

Na pierwszy ogień Choji Akimichi z Shippudena - możecie go obczaić w mediach. Do tej pory zastanawiam się, gdzie się podziały jego zęby? Reszta uwag z poprzedniej części nadal aktualna, przynajmniej w pewnym stopniu.

Poniżej Maito Gai, jako mały chłopiec. Nie ma to jak ogromna głowa i wąskie ramiona... No i prześwitujące rysunki robione TUŻ PO DRUGIEJ STRONIE KARTKI. Geniusz ze mnie, wiem. Taki geniusz, że cieniując jego włosy przemyciłam napis 'ninja'. Mistrzostwo po prostu...

Następny w kolejce jest Neji Hyuuga z Shippudena. Ta mina po prostu mówi sama za siebie. Girl, are you kidding me? I ta krzywa szyja + to, co w poprzednim rysunku. Jasny gwint. Moje oczy. I powie mi ktoś po cholerę mój podpis jest na pół strony? Przesadzam, ale - Boże - o co z tym chodzi?

Teraz czas na Rock Lee z Shippudena. OMG. Czy on też ma napis 'ninja' na włosach? Zabijcie mnie. Chociaż... podoba mi się ten nos. To naprawdę zgrabny nos. I czy ja specjalnie szukałam screenshotów z zamkniętymi oczami? Bo to tak właśnie wygląda.

A teraz Yamato/Kinoe/Tenzo - zwał jak zwał - jako dzieciak. Na pewno wygląda lepiej, niż wtedy, kiedy rysowałam go jako dorosłego, believe me - zresztą przyjdzie na to czas...

Czas na Tenten. Nie wiem jak Wam, ale mnie ten uśmiech nie zwiastuje nic dobrego. A, i tutaj uwaga - zapamiętajcie wzmiankę o szyjach. Potem się to z pewnością przyda.

Haku Yuki, czyli perełka wśród tych prac, co zupełnie obrazuje moją twórczość - kiedy coś wyjdzie, to jest z pewnością przypadkowy sukces. Ale i tak ten rysunek ma sporo wad, nie zapominajcie, że wcześniejsze uwagi nie tracą wartości. Chociażby za małe uszy i linie, po których widać, jak bardzo trzęsła mi się ręka. A, no i nie zapomnijmy o sztywnych rzęsach. Goddammit.

Pustynny Gaara z Shippudena. Nic dodać nic ująć. Nie lubię się powtarzać.

Pustynny Kankuro również z Shippudena. Powinnam trochę ogarnąć te 'japońskie znaczki'... Ah, no i na pewno takie malutkie gwoździki utrzymałyby ciężką, metalową opaskę. Na pewno. I co tam robi ta kreska? Halo? XD A, no i zapomniałam o błysku w oku. Albo nie, sorry - po prostu patrzyłam ślepo na screenshot, ot co :'D

Pustynna Temari z Shippudena. Kobieto, ratuj ten rozdział swoim uroczym uśmiechem! Nieudanym, ale uroczym >w< <3 To się nazywa prawdziwy banan na twarzy :D

Gekko Hayate. Oh, proszę nie myśleć, że gościu jest na dragach. Nic z tych rzeczy. On serio był chory i wiecznie niedospany... ;w; I umarł dość szybko. Biedny ;-;

Usta, to mój odwieczny problem, zupełnie jak oczy i palce, anatomia i proporcje, cienie i... Dobra, wiecie co? Wszystko. Po prostu wszystko XD A ta pani to Yugao Uzuki, mistrzyni szermierki (jeśli tak się mówi) ^_^

O, a to jest po prostu słodkie :3 Nie wiem, czy to zasługa moja czy Itachiego Uchihy w wieku dziecięcym, ale fakt faktem te oczy potrafią zahipnotyzować tak, że zapomnisz o reszcie rysunku :'D

Mam dziwne wrażenie, że weszło więcej rysunków niż ostatnio. What's going on, guys? Can somebody tell me? A poniżej Zabuza Momochi, z następnym wzrokiem typu 'Are you kidding me?' XD Na pewno nie był usatysfakcjonowany tym, że się znalazł na mojej kartce :'d

Genma Shiranui. Nie mam pojęcia czemu ten supeł na bandanie wygląda tak nienaturalnie ;w; I te dziwne kreski na twarzy - o co chodzi? XDD Miały uwydatniać uwypuklenia, ale coś nie pykło XD

[Wrzesień 2014]

Akasuna no Sasori. Przepraszam, co jest z tą twarzą nie tak? Czemu oko położone dalej ma priorytet i jest po prostu większe? Co to za kijowe prawo? XDD

Naprawdę zwracam Wattpadowi honor. Najwidoczniej to mój internet wczoraj zawinił, że nie udało mi się załadować 20 obrazków. Życie ;w; A teraz popatrzcie na tego pana, Irukę Umino. Mam wrażenie, że jego głowa to balon i ma zamiar zaraz odlecieć XD A twarz wydaje się być wklęsła, nie sądzicie? No i ja się pytam co za ciulowy golf, jeśli nie przylega do szyi? XD

A tu proszę Państwa epic fail XDD Konan, jako mała dziewczynka. Miała być urocza, a wyszła... No sami spójrzcie! Toż to istna apokalipsa! Jej oczy chyba się nie lubią, jeśli rozjeżdżają się na odległe krańce twarzy XDD

Nagato Uzumaki jako mały chłopiec. Zamknięte oczy. No dobra. Przynajmniej się nie rozjadą. Czy nie irytują Was te prześwity? Kurcze, kiedy w końcu się ogarnęłam i przestałam używać obu stron kartek? XDD

Yahiko jako mały chłopiec. Następna perełka na po Haku. Ale no, dziwne kreski na włosach i szyi, niepewne linie itp.... Ahh... ;w;

Młody Hiruzen Sarutobi. Dziwny nos, podejrzany wyraz twarzy, małe gwoździki, uszy na opasce... Mistakes everywhere XD

Podsumowanko:

- anatomia i proporcje to jeden wielki przypadek, ale jakoś się trzeba nauczyć metodą prób i błędów

- mimika kuleje w większości przypadków

- linie są krzywe, bo nie miałam wyrobionej ręki

- zasady logiki gdzieś tam umykają momentami

- ukryty przekaz to chyba słaby pomysł

- zawalisty podpis w żaden sposób nie uatrakcyjnia rysunku, do cholery! XD

- czekam, aż zakończy się okres rozmazywanych palcem cieni

- kartka w kratkę to przekleństwo tej serii, które zostanie do jej końca, bo tak sobie obiecałam na początku XD

Także no - to tyle! Następna część niebawem. (Nie wiem, czy jutro, bo muszę się szykować na obronę)

Sayonara! ^_^

~WeraHatake~