Ej bo w zasadzie nie wrzucam tutaj tak rzadko  (dla mnie rzadko to co pół roku co najmniej dobra) ale czuję jakbym właśnie tak robiła nie wiem o co chodzi, wstawianie na wattlada stało się takim, hmm, przyzwyczajeniem?

Czuję, że te kilka osób, które są aktywne pod moimi rozdziałami robi to z litości, ale i tak dziękuję, kochu mocno.

^ nowa okładeczka, bo stwierdziłam, że to właśnie Alinek powinien mnie tu promować, jako iż jest postacią, którą ostatnio męczę najczęściej.

Na konkurs u mojego znajomego na ig. Praca wykonana gwaszem, ojejku nawet nie wiecie jak fajnie się tym pracuje :^.

Zoe robiona w ibis Paint. No nie powiem, bardzo mi się podoba jak mi to wyszło, ostatnio mam na nią fazę, taki fajny z niej dzięciok no.

N

o mówiłam, rysowałam to na polskim, moim zamysłem była dzika ekspresja, chociaż różni ludzie widzą w tym różne emocje, a w zamiarze miała być to złość.

W

szschmogący ship kroczexprzestrzeń między nogami! Czyli Arisu i Nicolai. Te ksywy nie występują oryginalnie w historii, aleeeee Bianek śmieszkowym jest bytem, więc lubi sobie tak ich nazywać, a nawet i wam pozwala.

M

ÓJ ALINEK JestEM Dumna, tworzyłam go własnoręcznie z kijowych produktów, ale i tak go kocham.

     
T

roszkę starsza Zoe, z takim fajnym tekstem. Zoesz to wredny piegus i rudy małpix, co świetnie pokazuje się na takich obrazkach.

Niedługo postaram się wstawić więcej tego towaru, może zrobię rozdzialik z moim progresem w pracach realistycznych? Będzie tematycznie, bo w czwartek zdawałam egzaminki praktyczne w plastyku, w poniedziałek czeka mnie teoria i przedstswienie takiego czadowego artysty jakim był Pan Hasior.

Szczęśliwego dnia dziecka dzieciochy!