Panika | 16.02.22
Rośnie w tobie panika,
Oczy wokoło szaleją,
Świat Cię palcem wytyka,
Strachu strumienie się leją
Serce Twoje pęcznieje,
Kolana zdarte do krwawa,
Wrzask w ciemności goreje
Twarz - blada, zamglona, niemrawa
Bezsilność kreuje obawy,
Twój spokój na zawsze zanika,
I zostaje przyjaciel kulawy -
- panika, oh, wieczna panika
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro