53.
Czat prywatny
niallhoran: Hej, Louis 😊
louist91: Cześć :D Nie spodziewałem się, że do mnie napiszesz, Niall
louist91: Coś się stało? Zayn się zgubił?
louist91: Wiedziałem, że tak będzie ;__;
niallhoran: Nie, spokojnie 😆 Zayn jest bezpieczny, robi coś w kuchni. Nie martw się o niego
louist91: W takim razie czemu piszesz do mnie?
niallhoran: Coś się wydarzyło między tobą, a Harrym? W sensie... pokłóciliście się czy coś?
louist91: Nie, absolutnie. Czemu pytasz?
niallhoran: Po prostu... ten post Hazzy z tym całym Nickiem mnie trochę zaniepokoił
louist91: Między nami wszystko w porządku.
niallhoran: Zazdrosny? 😆
louist91: Nie, dlaczego miałbym? To tylko znajomy, którego poznał przez internet. Znajomy, który rozjebał naszą wczorajszą randkę. Znajomy, który ciągle do niego pisze i dzwoni, odkąd tylko Hazz dodał na swój profil post z tym głupim fan artem. Dlaczego miałbym być zazdrosny? :)
louist91: To wcale nie tak, że mój własny chłopak poświęca więcej czasu jakiemuś randomowemu typkowi z internetu niż mi.
niallhoran: Jeju, Louis... Rozmawiałeś z nim?
louist91: Niby kiedy miałbym skoro ciągle siedzi z nosem w telefonie?
louist91: To boli, Niall...
niallhoran: Porozmawiaj z nim, wyrwij mu telefon i zmuś go do rozmowy. Harry taki nie jest
niallhoran: Nie podoba mi się ten cały Nick...
louist91: To dobrze, Zayn byłby zazdrosny 😆😆
niallhoran: 😒🖕
niallhoran: Nieśmieszne, Tomlinson. Nic między nami nie ma i nie będzie. Idź do Hazzy, odezwij się później
louist91: Tsaa... To nie takie proste.
louist91: Pa, Niall
niallhoran: 👋
• • •
Nie zapominajcie, że drugą autorką tego ff jest princess_ziall
Jeżeli będzie dużo gwiazdek może wstawimy dzisiaj jeszcze jeden rozdział 😊
Miłej niedzieli ❣️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro